Nie będzie w tym roku pomarańcz z Florydy. Front arktycznego powietrza, od tygodnia czyni spustoszenia w owocach cytrusowych na Florydzie. Ostatnia noc z rekordowo niską temperaturą poniżej zera, zniszczyła tegoroczne plony niemal w całości.
Na Florydzie znajduje się 75% amerykańskich plantacji pomarańczowych. Ten południowy stan aż w 40% zaspakaja też światowe zapotrzebowanie na koncentrat pomarańczowy. Cytusy są wyjątkowo nieodporne na niskie temperatury. Wystarczą cztery godziny z temperaturą -2 st.C., by uległy całkowitemu zmarznięciu.
Tymczasem w niektórych częściach Florydy jeszcze niższe temperatury utrzymywały sie przez kolejnych 10-11 dni. Szacunkowe i , jak podkreślają eksperci, niepełne dane mówią już o 9-ciu miliardach dolarów strat.
AG ( Reuters)