.png)
Reklama
Redakcja
Przed sądem w Detroit stanął Nigeryjczyk oskarżony o próbę wysadzenia w powietrze samolotu Northwest Airlines. Umar Farouk Abdulmutallab nie przyznał się do stawianych mu przez amerykańskie władze zarzutów. 23-latek dwa dni temu został formalnie oskarżony min. o próbę użycia broni masowego rażenia. Czyn ten zagrożony jest według amerykańskiego kodeksu karnego karą dożywotniego więzienia.
AbdulMutallab, przeszkolony przez Al Kaidę terrorysta, który 25 grudnia próbował na pokładzie samolotu Northwest Airlines zdetonować ładunek wybuchowy, stanął dziś przed sądem ze spuszczoną głową, ubrany w biały T-shirt i sportowe buty. Sędzia Mark Randon odczytał listę sześciu zarzutów, do których Nigeryjczyk, reprezentowany przez adwokata wyznaczonego urzędu, nie przyznał się.
Całe przesłuchanie trwało zaledwie 10 minut. W gmachu sądu wprowadzono nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Na Sali sądowe znajdowali się strażnicy z psami. Dziennikarze, którzy przez kilka godzin czekali na wejście do budynku także byli pod ścisłym nadzorem ochrony. Amerykańska prokuratura postawiła Umarowi Faroukowi Abdulmutallabowi w sumie sześć zarzutów. Poza próba użycia broni masowego rażenia Nigeryjczyk został oskarżony m.in. o próbę zamordowania 289 osób, próbę świadomego zniszczenia samolotu, wniesienie na pokład materiałów wybuchowych i nielegalne posiadanie broni.
MNP (CNN, AP, inf.wł.)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama
