Pomimo, że Stany Zjednoczone zmagają się z recesją, to przestępczość tradycyjnie utrzymująca sie w trudnych ekonomicznie czasach na wysokim poziomie – spada. W pierwszym półroczu 2009 roku w USA popełniono o 4,4 proc. przestępstw mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Jeżeli trend spadkowy utrzyma się do końca roku, będzie to oznaczało że w Stanach Zjednoczonych jest coraz bezpieczniej już trzeci rok z rzędu.
Liczba morderstw spadła w pierwszej połowie tego roku o 10 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. W statystykach zanotowano 6,5 proc. spadek rabunków i 3,3 proc. mniej gwałtów.
W 2008 roku poziom przestępczości obniżył sie w porówniau z rokiem 2007 o niespełna 2 proc. W tym roku, w czasie pierwszych pierwszych sześciu miesięcy spadek ten wyniósł aż 4,4 proc.
W Nowym Jorku, gdzie odsetek zabójstw utrzymywał się na najwyższym poziomie w kraju, w pierwszym półroczu 2009 roku doszło do 204 tegor rodzaju przestępstw, w porównaniu z 252 rok wcześniej. Burmistrz Nowego Jorku, Michael Bloomberg uważa, że za poprawę bezpieczeństwa odpwiedzialna jest zdecydowana polityka policji oraz walka z dostępęm do nielegalnej broni na ulicach miasta.
Spadek zanotowano także w statystykach dotyczących przestępstw przeciwko mieniu. Odsetek skradzionych pojazdów spadł aż o 18.7 proc.
Ale nie wszystkich miasta poprawa stanu bezpieczeństwa jest tak wyraźna. W regionach najbardziej dotknietych przez kryzys, gdzie zmknietych zostało wiele dużych zakładów pracy, odsetek brutalnych przęstępstw wręcz się podniósł. W Detroit popełniono w pierwszej popłowie tego roku 163morderstwa, w porównaniu z 146 w roku poprzednim.
MNP (inf.wł., BBC)
Copyright ©2009 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.