Jola Plesiewicz
Piękna pogoda, doskonałe jedzenie, miła atmosfera, dobra muzyka, dużo atrakcji dla dorosłych i dzieci były atrybutami udanego pikniku przygotowanego przez organizacje działające przy kościele św. Konstancji.
Rodzinny piknik letni przy kościele św. Konstancji, który po raz pierwszy odbył się według nowej formuły, okazał się dużym sukcesem. Tym razem, organizatorami wydarzenia byli członkowie wszystkich organizacji działających przy kościele, a nie jak dotychczas Klub Polonia.
W niedzielę, 16 lipca na parkingu kościoła, gdzie rozstawiono namioty chroniące przed lipcowym słońcem, na wspólnym biesiadowaniu przy dobrej muzyce i pysznym jedzeniu spotkali się księża, siostry zakonne, parafianie, przyjaciele parafii, goście z Kanady i przedstawiciele biura Jamesa M. Gardinera, radnego 45 okręgu miejskiego.
Muzyczną oprawę pikniku zapewnił DJ Rafał, gościnnie wystąpił rodzinny zespół z Kanady „Polskie nadzieje”. Jak każdego roku zorganizowano wielką loterię fantową i koło fortuny. Z dziećmi bawili się klaun i wróżka.
Zadowolenie z połączenia sił do wspólnego działania na rzecz sukcesu parafii wyraził Kazimierz Milewski – prezes Klubu Polonia.
– Dzisiaj piękny dzień, duże święto w kościele św. Konstancji, bo mieliśmy piknik u nas, na parkingu. Pogoda dzięki Panu Bogu dopisała. Było dużo ludzi po mszy, po godzinie dziewiątej. Piknik robił nie Klub Polonia, ale cała parafia, wszystkie organizacje. W programie mieliśmy wspaniałą muzykę, lody, występy taneczne, malowanie twarzy, jumper dla dzieci. Staraliśmy się zorganizować atrakcje dla młodych, najmłodszych i starszych. Mieliśmy bardzo dużą loterię dla dzieci i dorosłych. W loterii było do wygrania dużo wyrobów jubilerskich ze złota: łańcuszki z medalikami, kolczyki. Ponadto można było wylosować telewizor, rowery – zaznaczył prezes Milewski.
Tradycyjnie o bogatym menu pikniku opowiedziała Teresa Milewska z Klubu Polonia koordynująca również przygotowania kulinarne.
– Piknikowi zawsze przewodniczył Klub Polonia, ale od tego pikniku postanowiliśmy, że wszystkie grupy działające przy kościele Konstancji podejmą wyzwanie. Wszystko było dobre począwszy od śniadania; kawa, kawa mrożona, ciasta, naleśniki ze świeżymi owocami, jagodzianki, pączki. W czasie lunchu: grillowane kiełbaski, gołąbki, tradycyjne polskie, chyba najbardziej popularne pierogi z serem i ziemniakami. Faworytem były jak zawsze placki ziemniaczane. Zrobiliśmy placki z 300 funtów ziemniaków i musieliśmy trochę doobierać. Były golonki, kapusta, krupnioki i żeby jedzenie dobrze się przetrawiło to panowie zadbali o drinki, wodę, sodę. Każdy nawet najbardziej wybredny smakosz znalazł coś dla siebie – podkreśliła pani Teresa.
Rodzinny piknik z satysfakcją podsumował proboszcz parafii ksiądz Robert Łojek:
– Cieszę się bardzo. Wszystkie grupy parafialne w języku polskim się złączyły czyli Klub Polonia, grupy różańcowe, Polska Szkoła im. św. Maksymiliana Marii Kolbe w Chicago, Stowarzyszenie św. Józefa, grupy koronkowe, marszałkowie, lektorzy, szafarze Eucharystii, czyli wszyscy, którzy pomagają i działają przy kościele św. Konstancji. Jestem bardzo zadowolony, że parafianie dopisali, że goście dopisali, że ten piknik okazał się wspaniały – oświadczył duchowny.
Organizatorzy wyrazili ogromną wdzięczność sponsorom, fundatorom nagród, firmom, które swoją obecnością uatrakcyjniły piknik.
Tekst: Jola PlesiewiczZdjęcia: Dariusz Piłka[email protected]
