Torcik Daim to chyba ukochane ciasto wszystkich, którzy choć raz odwiedzili Ikeę. No chyba, że ktoś nie lubi słodyczy, ale pomińmy to milczeniem. Zatem ciasto dla tych, którzy kochają coś chrupiącego, coś kremowego, a do tego czekoladę, ponieważ ten torcik to właśnie kruche placki przekładane kremem budyniowym i polane czekoladą.
Pewnie kiedyś zrobię taki prawdziwy torcik, ale w Warszawie są 33 stopnie C, a klimatyzacja w domach to nadal nie jest standard. Zatem włączanie piekarnika brzmi jak jakieś wyrafinowane tortury. Najbardziej kochanym urządzeniem jest lodówka i wszystko, co można z niej wyjąć.
Ten deser robi się dosłownie w 15 minut. Potem trzeba co prawda odczekać kilka godzin, ale naprawdę warto. Warto też sobie od razu zrobić kawę (w wersji letniej koniecznie mrożoną) i już można jeść. Jest pysznie, smacznie i co najważniejsze, człowiek nawet nie zdąży pomyśleć, że mógłby się spocić robiąc ten deser. Smacznego!
Składniki:1 jajko3 łyżki cukru3 łyżki proszku budyniowego (u mnie śmietankowy)2 szklanki mleka3 łyżki masłaok. 36 herbatników kakaowych, prostokątnychPolewa:1½ tabliczki czekolady mlecznej z orzechami lub migdałami1 łyżka masłaCzas przygotowania: 15 minutCzas chłodzenia: 3-4 godzinyPorcje: 9-12 kawałków
Sposób wykonania:Przygotuj formę 9×9 cali, wyłóż ją folią spożywczą. Na spodzie ułóż 12 herbatników. Ewentualnie poprzycinaj je, żeby wypełniły dno (u mnie wyszło 3 rzędy po 4 herbatniki każdy).Do rondelka wbij jajko, wymieszaj z cukrem i proszkiem budyniowym. Dolej odrobinę mleka i wymieszaj. Podgrzewaj stale mieszając, a kiedy będzie już mocno ciepłe, wlewaj powoli mleko. Stale mieszaj. Kiedy wszystko zgęstnieje, dodaj jeszcze masło i wymieszaj.Krem podziel na 3 części. ⅓ wylej na przygotowane herbatniki, przykryj kolejną warstwą, znowu wylej krem i przykryj herbatnikami. Górę stanowi sam krem. Odstaw na chwilę.Do miseczki połam czekoladę, dodaj masło. Rozpuszczaj w kąpieli wodnej: w garnku zagotuj wodę, ustaw na wierzchu miseczkę z czekoladą i mieszaj, aż się rozpuści.Taką czekoladę od razu wylej na krem, rozsmaruj równomiernie. Wstaw do lodówki na min. 3 godziny.Przed podaniem pokrój na kwadraty.
Kasia Marks
Gotowanie nie od razu stało się moją pasją. Byłam za to radosnym konsumentem pierogów babi Anieli. I pewnie byłoby tak do dziś, gdyby nie opakowanie ryżu i pierwsze kotlety ryżowe (okropne). Tak właśnie zaczęły się moje przygody kuchenne. Ziarno (także ryżu) zostało zasiane i od tamtej pory coraz częściej i coraz śmielej poczynałam sobie w kuchni. Przez lata upiekłam wiele ciast i ugotowałam wiele dań. Zakochałam się w kuchni Indii i basenu Morza Śródziemnego. Ale nadal pozostaję bliska polskiej, domowej kuchni, choć chyba moje pierogi nigdy nie dorównają tym babcinym. Na co dzień jestem mamą nastolatka i pracuję jako redaktor w serwisie internetowym.Fot. arch. Kasi Marks