Sałatka do barbeque

To jest hit ostatnich tygodni – sałatka, którą robię na każdy grill. Każdy kto próbuje, ten pieje z zachwytu. A pomysł narodził się u mnie z potrzeby chwili. Otóż mój syn jechał na przyjęcie urodzinowe połączone właśnie z grillowaniem (czyli amerykańskim barbeque). Wpadł do mnie z rozwianym włosem, wołając od progu: „Mamo pomocy, mam tylko chipsy i piwo. Zrób mi coś, bo ja nie zdążę!”.

No fajnie, ale u mnie w lodówce było światło, majonez i kawałek młodej kapusty… I to właśnie był początek tej sałatki. Oczywiście znalazło się jeszcze kilka innych rzeczy i tym sposobem moje dziecko pojechało zaopatrzone w pojemnik sałatki zrobionej w 15 minut. Po jakimś czasie napisał: Twoja sałatka to przebój tego spotkania.

A potem zaliczyłam ja i sałatka kilka innych okazji i wszyscy się zachwycali jej smakiem. Zatem, co tu więcej mówić – róbcie ją i smacznego!

Składniki:¼ lub ½ główki młodej kapusty (ok. 4 szklanek)1 czerwona cebula3-4 duże ogórki małosolne (może być kiszony, konserwowy, a nawet świeży)½ czerwonej papryki½ szklanki orzeszków ziemnych (prażone i lekko solone)¼ szklanki szczypioru (spring onion)Dressing:½ szklanki majonezu3 łyżeczki ostrej musztardy2 łyżki syropu klonowego1 łyżka soku z cytryny1-2 łyżeczki czarnego pieprzu (zależy czy wolisz łagodny, czy ostry smak)1 łyżeczka granulowanego czosnkuCzas przygotowania: 15 minutPorcje: dużo

Sposób przygotowania:Do dużej miski włóż wszystkie składniki na sos. Wymieszaj starannie, żeby się połączyły. Spróbuj, bo być może coś jeszcze chcesz dodać.Kapustę poszatkuj cieniutko. Ja używam do tego malaksera, bo to znacznie przyspiesza pracę. Podobnie z cebulą. Możesz pokroić ją nożem na jak najcieńsze półplasterki. Ogórki pokrój w grubą kostkę. Paprykę pokrój na paski, a następnie w kostkę. Szczypior pokrój dosyć grubo. Wszystkie warzywa oraz orzeszki dodaj do miski, w której był przygotowany dressing (dlatego powinna ona być duża). Wszystko starannie wymieszaj, żeby warzywa pokryły się dressingiem.Teraz najlepiej jest odstawić sałatkę na co najmniej godzinę do lodówki, żeby całość się przegryzła. Nie jest to jednak obowiązkowe, więc jeśli potrzebna jest natychmiast, można ją jeść od razu po przygotowaniu.

Optymalnie – macerować całość przez noc.

Kasia Marks

Gotowanie nie od razu stało się moją pasją. Byłam za to radosnym konsumentem pierogów babi Anieli. I pewnie byłoby tak do dziś, gdyby nie opakowanie ryżu i pierwsze kotlety ryżowe (okropne). Tak właśnie zaczęły się moje przygody kuchenne. Ziarno (także ryżu) zostało zasiane i od tamtej pory coraz częściej i coraz śmielej poczynałam sobie w kuchni. Przez lata upiekłam wiele ciast i ugotowałam wiele dań. Zakochałam się w kuchni Indii i basenu Morza Śródziemnego. Ale nadal pozostaję bliska polskiej, domowej kuchni, choć chyba moje pierogi nigdy nie dorównają tym babcinym. Na co dzień jestem mamą nastolatka i pracuję jako redaktor w serwisie internetowym.Fot. arch. Kasi Marks