Odwieczny dylemat, jaki majonez jest najlepszy: Winiary czy Kielecki właśnie został rozstrzygnięty – domowy! Okazało się, że jest bardzo łatwy do zrobienia, a nie zawiera żadnych konserwantów, ulepszaczy i jest bardzo smaczny. Dlatego już można dać sobie spokój z kupowaniem, jeśli zrobienie własnego majonezu zajmuje kilka sekund.
Tej Wielkanocy w Polsce był ogólny trend, żeby robić domowy majonez. Wynikło to z sytuacji… politycznej. Winiary należą do pewnego koncernu, który nie wycofał się z pewnego wielkiego, acz złego państwa, więc siłą rzeczy wiele osób z niego zrezygnowało. I może dobrze, bo wreszcie wszyscy przekonaliśmy się, że domowy majonez to nie siedmiogłowy smok.
Sama byłam wielce zaskoczona, bo pamiętam jeszcze z dzieciństwa babcię, która ucierała majonez w makutrze. Najlepiej jeśli w przygotowaniu brały udział 2 osoby. Jedna ucierała, a druga powolutku dolewała olej. Koniecznie cienkim strumyczkiem. A teraz wszystko wrzucasz do blendera i majonez gotowy!
Składniki:Majonez:1 jajko1 łyżka musztardy (u mnie sarepska)1 ½ łyżka octu winnego lub jabłkowego1 łyżeczka cukru pudru½ łyżeczki soli½ łyżeczki pieprzu1 szklanka oleju (u mnie słonecznikowy)Reszta:10 jaj, ugotowanych na twardo1 szklanka groszku z puszki2-3 łyżki szczypiorku, posiekanegokilka rzodkiewek, opcjonalnieewentualnie czarny pieprzCzas przygotowania: 1 minutaPorcje: dużo
Do wysokiego naczynia włóż wszystkie składniki majonezu. Koniecznie musi to być wysokie naczynie, do tego dosyć wąskie, inaczej można zabrudzić nie tylko siebie, ale przy okazji pół kuchni.
Do naczynia ze składnikami włóż blender, ale tak żeby dotykał dna. Nie podnosząc go zacznij blendowanie. Po ok. 15 sekundach masa powinna stać się jednolita i zacząć powoli gęstnieć. Jeśli tak się będzie działo, to możesz zacząć powoli unosić końcówkę blendera. Po ok. 30 sekundach majonez powinien być gotowy – gęsty, jednolity.
Spróbuj, czy nie należy go dodatkowo doprawić. Jeśli wolisz nieco bardziej kwaśny, to możesz od razu dodać 2 łyżki octu. Jeśli wolisz bardziej słodkawy, to dodaj więcej cukru już po zrobieniu i szybko zblenduj ponownie, ewentualnie wymieszaj szpatułką.
Proporcje opracowałam wg moich upodobań, ponieważ pierwszy majonez był straszliwie kwaśny. Dopiero po odjęciu octu i dodaniu cukru wyszedł mi idealnie taki, jak lubię.
Jajka przekrój na pół, ułóż przekrojeniem w dół. Na każdą połówkę nałóż majonez, posyp groszkiem, szczypiorkiem i przybierz rzodkiewkami. Jeśli wolisz bardziej pikantną wersję – posyp świeżo mielonym czarnym pieprzem.
Domowy majonez przechowuj w słoiku w lodówce maksymalnie 3-4 dni.
Kasia Marks
Gotowanie nie od razu stało się moją pasją. Byłam za to radosnym konsumentem pierogów babi Anieli. I pewnie byłoby tak do dziś, gdyby nie opakowanie ryżu i pierwsze kotlety ryżowe (okropne). Tak właśnie zaczęły się moje przygody kuchenne. Ziarno (także ryżu) zostało zasiane i od tamtej pory coraz częściej i coraz śmielej poczynałam sobie w kuchni. Przez lata upiekłam wiele ciast i ugotowałam wiele dań. Zakochałam się w kuchni Indii i basenu Morza Śródziemnego. Ale nadal pozostaję bliska polskiej, domowej kuchni, choć chyba moje pierogi nigdy nie dorównają tym babcinym. Na co dzień jestem mamą nastolatka i pracuję jako redaktor w serwisie internetowym.Fot. arch. Kasi Marks