Pięć osób zostało postrzelonych na stacji metra w Brooklynie - poinformowała we wtorek telewizja CNN powołując się na nowojorską policję (NYPD). Na miejscu znaleziono też granaty dymne.
Jak podała policja, funkcjonariusze zostali wezwani w związku z alarmem pożarowym, ale kiedy dotarli na stację metra, to odkryli, że postrzelonych zostało pięć osób.
Początkowo podawano, że znaleziono również niezdetonowane ładunki wybuchowe. Jak się okazało, były to granaty dymne.
Sprawca uciekł z miejsca przestępstwa. (PAP)