0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaArchiwumPierwszy maja po amerykańsku, we wrześniu

Pierwszy maja po amerykańsku, we wrześniu

-

4 września 2011

Nareszcie długo wyczekiwany przedłużony weekend, których w Ameryce nie ma aż tak dużo. Pierwszy poniedziałek września ustanowiony pod koniec XIX wieku jako święto pracy – Labor Day, zapewnia nam wolne. Ostatni weekend lata, oficjalne jego zakończenie; w wielu stanach zaraz zamkną baseny i plaże. Gdzie tu szukać podobieństwa do europejskich obchodów święta pracy? I o to właśnie chodziło, by nie było skojarzeń.

REKLAMA

Amerykanie w pełni korzystają z dodatkowego dnia wolnego od pracy i jadą w plener. Tylko, że od kilku lat nie jadą tak masowo, ponieważ poziom bezrobocia i dający się odczuć kryzys daje po kieszeni do tego stopnia, że nie zawsze stać ich na wyjazd. Ale statystyczny Amerykanin, chce odpocząć od złych wiadomości, wobec czego wkłada do bagażnika piwo, hamburgery na grilla i zmyka na tak zwane łono natury. No a na pewno nie będzie w ten weekend biegał z chorągiewkami w dłoni.

Należę do pokolenia, które już nie musiało obowiązkowo, ale ciągle powinno uczestniczyć w pochodach. Pochody pamiętam tylko z telewizji, bo od 9 rano 1-go maja serwowano relację za relacją z kolejnych polskich miast. Miałam ten komfort, że nie musiałam być częścią tych szopek, ponieważ mama wypisywała mi zawsze wymyślone zwolnienie.

Ale na różnych stronach internetowych można znaleźć opisy, jak to „fajnie” było na pochodach. Sama kiedyś słyszałam taką opowieść pewnej znajomej.  Fajnie? Może i było, ale na pewno nie ze względów ideowych, tylko z czysto towarzyskich. Zbierali się koledzy i koleżanki z pracy, ze szkoły i po obowiązkowym przemarszu pod trybuną z jakimiś ważnymi sekretarzami, urządzali sobie najzwyklejszą imprezkę. I to nas łączy z amerykańskimi obchodami – okazja do poimprezowania, poucztowania, grillowania, zabawy z okazji rozpoczęcia lata lub jego zakończenia.

I oby tej pracy, której święto świętujemy na zielonej trawce, dla nikogo nie zabrakło ani po jednej, ani pod drugiej stronie oceanu.

Karolina

REKLAMA

2091267363 views

REKLAMA

2091267664 views

REKLAMA

2093064124 views

REKLAMA

2091267946 views

REKLAMA

2091268097 views

REKLAMA

2091268242 views