Rodzice często mówią, że instrukcję obsługi dziecka powinni byli dostać przy porodzie. Bo przecież wychowanie to nieustanne pytania i wątpliwości. Taką instrukcją może być empatia. Jeśli sięgniemy po jej pokłady w relacji z dzieckiem, wiele rzeczy stanie się prostszych. I nie chodzi tylko o współodczuwanie z maluchem, ale też o otwarcie się na swoje emocje i przeżycia. To kilka drogowskazów, które narodziły się właśnie z empatii.
1.Drogi dorosły, choć jestem jeszcze mały/a, mam takie same potrzeby jak ty. Traktuj mnie więc po prostu jak człowieka. Nie obarczaj mnie jednak odpowiedzialnością za naszą relację i to, co się w niej dzieje, na to akurat (i tylko na to) jestem za mały/a. Pamiętaj, że to ty jesteś dojrzalszy i lepiej rozumiesz to, co się między nami dzieje.
– Więcej na portalu DzielnicaRodzica.pl
Twoje dziecko
fot.adriantarsukoff/pixabay.com