0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaAmerykaRaport inspektora generalnego krytyczny wobec b. szefa FBI

Raport inspektora generalnego krytyczny wobec b. szefa FBI

-

Inspektor generalny resortu sprawiedliwości w opublikowanym w czwartek raporcie, ostro skrytykował działalność kierownictwa tego resortu oraz byłego szefa FBI Jamesa Comeya w okresie poprzedzającym wybory prezydenckie w USA w listopadzie 2016 roku.

Raport Michaela Horowitza inspektora generalnego resortu sprawiedliwości został opublikowany w dniu 72. urodzin prezydenta Donalda Trumpa, który wielokrotnie domagał się jak najszybszego przygotowania i opublikowania takiego dokumentu.

REKLAMA

Raport nazywany jest więc przez zgryźliwych komentatorów „prezentem urodzinowym” dla Trumpa.

Inspektor generalny, który jest niezależnym od kierownictwa resort sprawiedliwości neutralnym arbitrem, w liczącym 568 stron raporcie krytycznie ocenił zarówno kierownictwo resortu jak i FBI. Szczególnie ostro napiętnował jednak byłego szefa Federalnego Biura Śledczego (FBI) Jamesa Comeya.

Podległe resortowi sprawiedliwości Federalne Biuro Śledcze jest zarazem amerykańską policją federalną jak I agencją kontrwywiadu.

Zdaniem inspektora generalnego Comey popełnił poważne błędy w śledztwie dotyczącym użycia przez Hillary Clinton w okresie, kiedy była sekretarzem stanu, niezabezpieczonego przed cyberatakami prywatnego serwera do odbierania i wysyłania służbowych maili.

Używanie prywatnego serwera czy osobistych komputerów, przez pracowników rządu federalnego do wysyłania i odbierania tajnej, a nawet tylko poufnej, służbowej poczty elektronicznej jest sprzeczne z regulaminem resortów federalnych.

Jednym, jak czytamy w raporcie, z „wyjątkowych błędów graniczących z niesubordynacją”, jakie inspektor generalny wytknął Careyowi, była jego publiczna wypowiedź w lipcu 2016 roku, a więc zaledwie trzy miesiące przed wyborami prezydenckimi, że FBI niebędzie wnioskowało, aby Clinton została postawiona w stan oskarżenia z powodu złamania regulaminu Departamentu Stanu i przepisów federalnych.

Horowitz potępił także „nierozważną decyzję” Comeya o poinformowaniu Kongresu kilka dni przed wyborami prezydenckimi, w których Clinton była kandydatką Partii Demokratycznej do urzędu prezydenta a jej przeciwnikiem był republikanin Donald Trump, że FBI wznowi śledztwo wobec byłej pierwszej damy.

Clinton publicznie oskarżyła Jamesa Comeya, że ogłaszając tę decyzję na kilka dni przed wyborami prezydenckimi pogrzebał jej szanse na zwycięstwo.

Inspektor generalny, podkreślił jednak w swoim raporcie, że postępowanie Comeya „nie było motywowane jego uprzedzeniami w stosunku do Hillary Clinton ani innymi względami politycznymi.

Taka ocena postępowania Comeya oburzyła republikanów, którzy przypomnieli, że w jednym z cytowanych w raporcie maili Comey zapowiadał, iż „Trump nigdy nie zostanie prezydentem, bo my (FBI) go powstrzymamy.”

Zdaniem republikanów wymienione w raporcie błędyy Comeya uzasadniają decyzję prezydenta Trumpa, który w maju ubiegłego roku nieoczekiwanie zwolnił go z funkcji dyrektora FBI.

Demokraci natomiast argumentują, że takie usprawiedliwienie decyzji Trumpa o zwolnieniu Comeya jest przejawem hipokryzji ich przeciwników politycznych.

Zdaniem demokratów Trump mógł zwolnić Comeya bezpośrednio po zaprzysiężeniu na prezydenta w styczniu ub. roku. Jednak zrobił to dopiero w maju kiedy – jak twierdzi Comey – zignorował on rzekomą sugestię Trumpa aby wstrzymać śledztwo w sprawie kontaktów byłego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Michaela Flynna z przedstawicielami Kremla.

Flynn, pierwszy z trzech do tej pory doradców ds. bezpieczeństwa narodowego Trumpa, został zmuszony do złożenia dymisji w lutym ub. roku kiedy wyszło na jaw, że zataił informacje o swoich kontaktach z Siergiejem Kislakiem, ówczesnym ambasadorem Rosji w Waszyngtonie.

Już same różnice w interpretacji wymowy raportu inspektora generalnego są zapowiedzią kontynuacji tego prawie dwuletniego sporu obu partii w sprawie roli FBI w wyborach prezydenckich 2016 roku.

W przyszły poniedziałek 18 czerwca raport inspektora generalnego będzie przedmiotem dyskusji na posiedzeniu senackiej komisji ds. sądownictwa.

Zadaniem inspektorów generalnych, stanowiska istniejącego m.in. w 73 resortach i agencjach federalnych, a także w wielu instytucjach prywatnych, jest walka z marnotrawstwem i korupcją oraz czuwanie nad przestrzeganiem przez pracowników tych instytucji zasad etycznych i kodeksu profesjonalnego postępowania.

Aby zachować neutralność i obiektywność inspektorzy generalni, często nazywani żartobliwie „psami wartowniczymi” (ang.”watchdogs”), są niezależni od hierarchii służbowej.

Z Waszyngtonu Tadeusz Zachurski (PAP)

Na zdjęciu: James Comey

fot.JIM LO SCALZO/EPA

REKLAMA

2091288418 views

REKLAMA

2091288719 views

REKLAMA

2093085178 views

REKLAMA

2091289000 views

REKLAMA

2091289146 views

REKLAMA

2091289290 views