Władze więzienia Riker Island wprowadzają nowe zasady dotyczące stroju osób odwiedzających więźniów. Według nich goście nie mogą być ubrani zbyt wyzywająco. Nieodpowiednio ubranym proponować się będzie specjalne, obszerne koszulki, zakrywające wyeksponowane części ciała.
Za wyzywające uznaje się ubrania odkrywające brzuch, dekolt lub plecy, stroje kąpielowe, popularne ostatnio legginsy i spódniczki mini. Ustanowiono nawet ich maksymalną długość, która wynosi 7,6 cm przed kolano. Stroje nie mogą być prześwitujące, a nakrycia głowy będą dozwolone jedynie jeśli wymaga ich religia odwiedzającego.
Ci, którzy nie dostosują się do nowego „dress code’u” będą musieli nałożyć specjalne jasnozielone koszulki w rozmiarze XXL. Władze więzienia zakupiły właśnie 750 sztuk t-shirtów, które mają skutecznie zamaskować wyeksponowane części ciał.
Władze więzienia mówią, że nowe zasady mają na celu stworzenie atmosfery bardziej sprzyjającej rodzinom odwiedzającym osadzonych oraz zapobieganie wybuchom agresji. „Jeżeli odwiedzający jest prowokująco ubrany może to wywołać różne zdarzenia między więźniami” – mówi Sharman Stein, rzecznik Departamentu Więziennictwa. Władze więzienia twierdzą, że komentarze na temat odwiedzających były nawet powodem bójek.
Wcześniej tym, którzy nie byli odpowiednio ubrani odmawiano prawa do odwiedzenia bliskich. Jednak, jako że więzienie jest położone na wyspie, postanowiono, by trud podróży nie szedł na marne i zdecydowano o zakupie koszulek.
MK
