0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaAmerykaDym z pożaru Caldor zmusił do ewakuacji ludzi z kultowego regionu na...

Dym z pożaru Caldor zmusił do ewakuacji ludzi z kultowego regionu na jeziorem Tahoe

-

Dym z pożaru Caldor, który rozprzestrzeniał się na ponad 55 160 hektarach, zmusił do ewakuacji ludzi wokół jednego z najbardziej kultowych regionów Kalifornii, nad jeziorem Tahoe. Wielu schroniło się tam przed pandemią i w poszukiwaniu czystego powietrza.

„Kiedy w zeszłym roku pandemia ogarnęła Kalifornię, nad jeziorem Tahoe, lazurowym klejnotem Sierra Nevada, roiło się od mieszkańców miast szukających czystego, alpejskiego powietrza. (…) W tym tygodniu uciekali stamtąd przed dymem tak toksycznym i gęstym, że przekroczył najwyższe poziomy zanieczyszczeń powietrza” – zauważył „New York Times”.

REKLAMA

Caldor rozgorzał 14 sierpnia w odległości ponad 112 km na południowy zachód od jeziora Tahoe położonego na granicy Kalifornii z Nevadą. W czwartek, kiedy władze zarządziły ewakuację, był opanowany w zaledwie 12 proc.

„Wśród exodusu, który stał się sposobem na życie w części Zachodu wypełnionej katastrofami tego lata, pojawiła się pełzająca obawa, że pojęcie bezpiecznej przystani zniknęło, że wkrótce nie będzie dokąd uciekać. Wszyscy, od miliarderów z Bay Area, którzy kupili domy wzdłuż brzegów jeziora, po pracowników oszołomionych rosnącymi cenami nieruchomości, widzą, jak dusi się ich sanktuarium” – podkreśliła nowojorska gazeta.

Dym z pożarów tego lata dotknął setki tysięcy ludzi mieszkających nad jeziorem Tahoe. Spowodował zamknięcie szkół, restauracji, sklepów i spustoszył hotele.

Według „USA Today” w walce z żywiołem bierze tam udział blisko 2900 strażaków. Zmobilizowano m.in. 21 helikopterów i kilkadziesiąt buldożerów.

Ocena szkód obejmuje ok. 650 domów, firm i innych zniszczonych do tej pory obiektów. Kolejnych 18 tys. budynków jest wciąż zagrożonych.

Caldor jest jednym z około 100 dużych pożarów płonących na Zachodzie. Dixie, który wybuchł ponad sześć tygodni temu i ogarnął niemal 303 110 hektarów, jest drugim co do wielkości w historii Kalifornii.

Tylko w środę w Kalifornii rozgorzały cztery nowe duże pożary.

„Tak właśnie wygląda zmiana klimatu. To nakładające się na siebie kryzysy. Ludzie próbują uciec przed jednym kryzysem i potykają się o kolejny” – ocenił cytowany przez „NYT” Daniel Swain, klimatolog z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles i organizacji Nature Conservancy.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

REKLAMA

2091196573 views

REKLAMA

2091196876 views

REKLAMA

2092993335 views

REKLAMA

2091197158 views

REKLAMA

2091197305 views

REKLAMA

2091197451 views