Sekretarz stanu USA Mike Pompeo przełożył wizytę na Grenlandii, ponieważ musiał wracać do Waszyngtonu – poinformował w czwartek amerykański Departament Stanu, potwierdzając wcześniejsze doniesienia w tej sprawie.
„Sekretarz stanu Pompeo musi odroczyć swoją wizytę na Grenlandii, ponieważ musi być dzisiaj (w czwartek) w Waszyngtonie” – powiedziała rzeczniczka Departamentu Stanu Morgan Ortagus.
Wcześniej AFP podała, powołując się na źródła rządowe na Grenlandii, że Pompeo odwołał wizytę na wyspie będącej autonomiczną częścią Danii, ponieważ „pilne sprawy” wymagają jego obecności w stolicy USA.
Wizytą na Grenlandii Pompeo miał zakończyć pobyt w Europie, który rozpoczął w poniedziałek udziałem w spotkaniu ministrów państw Rady Arktycznej w fińskim Rovaniemi. Dzień później miał złożyć długo oczekiwaną wizytę w Berlinie, jednak strona amerykańska odwołała przylot sekretarza stanu do stolicy Niemiec ze względu na – jak tłumaczono – „pilne sprawy na arenie międzynarodowej”. Pompeo tego dnia pojawił się w Bagdadzie.
W środę szef amerykańskiej dyplomacji był w Londynie, gdzie spotkał się z premier Wielkiej Brytanii Theresą May oraz z ministrem spraw zagranicznych tego kraju Jeremym Huntem. (PAP)
fot.MARK R CRISTINO/EPA-EFE/REX/Shutterstock
