Bob Dole był gigantem historii i jednym z największych patriotów Ameryki – powiedział w czwartek prezydent USA Joe Biden podczas uroczystości złożenia ciała byłego senatora Boba Dole’a w Rotundzie Kapitolu. Biden stwierdził, że politycy powinni podążać za przykładem zmarłego Republikanina, budując jedność ponad podziałami.
„Ameryka straciła jednego z naszych największych patriotów. Mam nadzieję, że będziemy podążać za jego mądrością. Bo prawda jest taka, że jedyną drogą dla demokracji jest jedność i konsensus. To jedyna droga” – powiedział Biden.
Prezydent wspominał, że mimo reprezentowania przeciwnych partii on i Dole byli przyjaciółmi i często ze sobą współpracowali.
„Bob i ja nie zgadzaliśmy się w pewnych sprawach, ale nie w fundamentalnych sprawach” – powiedział Biden. Wspomniał, że Dole pomógł mu uratować przedłużenie finansowania kolei Amtrak, za pomocą których Biden codziennie dojeżdżał do pracy w Senacie.
„Zapytali go kiedyś, dlaczego, na litość boską, zagłosował za finansowaniem Amtraku. Odpowiedział, że w przeciwnym wypadku Biden zostawałby tu na noc i robił więcej kłopotów” – powiedział prezydent.
Biden zacytował też ostatnie przesłanie Dole’a, w którym zmarły polityk stwierdził, że choć był zawsze czempionem swojej partii, to starał się „przedkładać zasady ponad partię i człowieczeństwo ponad osobisty dorobek”.
Bob Dole zmarł 5 grudnia w wieku 98 lat. Reprezentując stan Kansas, sprawował funkcję senatora z ramienia Partii Republikańskiej w latach 1969-1996. W roku 1996 był kandydatem Republikanów w wyborach prezydenckich, które wygrał Bill Clinton. O nominację Partii Republikańskiej Dole ubiegał się też w prawyborach w 1980 i 1988 roku.
Dole był weteranem II wojny światowej, który odniósł poważne rany podczas amerykańskiej ofensywy we Włoszech w 1945 r. Swoją karierę jako senator poświęcił kształtowaniu polityki podatkowej oraz zagranicznej USA. Jak wspominali podczas uroczystościach liderzy Demokratów i Republikanów w Senacie, Chuck Schumer i Mitch McConnell, Dole zabiegał o prawa osób niepełnosprawnych, zapewniając im ochronę przed dyskryminacją w miejscach pracy, edukacji i usługach publicznych. Miał też udział w reformie systemu ubezpieczeń społecznych.
McConnell żartował, że mimo problemów zdrowotnych i ran wojennych Dole dożył, naśladując nawyki żywieniowe najdłużej żyjącego senatora USA, Stroma Thurmonda, który zmarł w 2003 r. w wieku 101 lat.
W ostatnich latach pracy Dole zajmował się pomocą dla rannych weteranów oraz dbał o pamięć o przedstawicielach pokolenia walczącego w II wojnie światowej.
W 2019 roku Bob Dole został odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej „za wyjątkowy wkład w przemiany polityczne i gospodarcze w Polsce”.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
fot. ANDREW HARNIK/POOL/EPA-EFE/Shutterstock fot. Jabin Botsford/POOL/EPA-EFE/Shutterstock fot. SHAWN THEW/POOL/EPA-EFE/Shutterstock