Według najnowszej książki biografistki Sally H. Jacobs, Barack Obama Senior miał w planach oddać swojego nienarodzonego jeszcze syna do adopcji. Świadczyć miałyby o tym notatki sporządzone przez Amerykański Urząd Imigracyjny (INS).
Według autorki książki, do ujawnienia informacji o adopcji doszło wiosną 1961 roku, kiedy ojciec Baracka Obamy został wezwany przez Urząd Imigracyjny. Podejrzewano go o posiadanie więcej niż jednej żony: oprócz małżeństwa zawartego w USA z Ann Dunham, rzekomo wcześniej ożenił się z inną kobietą w swoim rodzinnym kraju – Kenii.
Ojciec prezydenta zapewnił wówczas urzędników, że rozwiódł się ze swoją żoną w Kenii. Dodał także, że, mimo że formalnie był już mężem Dunham, to nie mieszkali razem. Kobieta była wtedy w piątym miesiącu ciąży i według słów Obamy Seniora poczyniła już pierwsze kroki w sprawie oddania dziecka do adopcji.
Nie wiadomo czy historia jest prawdziwa, czy ojciec Obamy wymyślił ją, by przekonać do siebie urzędników. Obecnie rodzina prezydenta ze strony matki jak i ojca zaprzecza, jakoby słyszała o planach jego adopcji. Były rzecznik Białego Domu, Robert Gibbs, również jest przekonany, że Ann Dunham nie miała takich zamiarów.
Książka Sally H. Jacobs, The Other Barack: The Bold and Reckless Life of President Obama’s Father (Drugi Barack: Zuchwałe i brawurowe życie ojca prezydenta Obamy) dostępna jest w księgarniach od wtorku.
MK
Zobacz też: