Po wielokrotnych zarzekaniu się przed kamerami wszystkich amerykańskich telewizji, kongresman Anthony Weiner, ze łzami w oczach wyznał prawdę: to on wysłał zdjęcie swoich mocno nabrzmiałych bokserek do pewnej młodej kobiety. Podobne seks-fotografie otrzymało sześć innych kobiet. Mimo to, kongresman nie zamierza podać sie do dymisji.
- fot. Kongresman Anthony Weiner
Fotografie bielizny kongresmana przedostały się do mediów kilka dni temu. Zdjęcie pojawiło się na koncie Weinera na Twitterze, ale szybko zostało usunięte. Kongresman stanowczo zaprzeczył, że to on wysłał pikantną fotografię i ogłosił, że jego ktoś włamał sie na jego konto i umieścił tam kompromitujące zdjęcie. Od piątku Anthony Weiner zapewniał w mediach, że to nie on wysłał zdjęcie, ale nie wykluczał, że bokserki i ich zawartość należą do niego.
W poniedziałek wersja wydarzeń było juz zdecydowanie inna. Podczas konferencji prasowej kongresman dławiącym głosem przyznał, że to on wysłał zdjęcie i że był to „ogromny błąd, którego bardzo żałuje”. Przeprosił także wszystkich, których jego zachowanie mogło dotknąć. „Zrobiłem bardzo głupią rzecz” – przyznał Weiner. Kongresman pikantne zdjęcia wysłał także do sześciu innych kobiet. Nowe zdjęcia Weinera bez koszulki wyciekły do sieci w poniedziałek.
Jak informuje portal RadarOnline.com jedna z kobiet, którą na portalu Facebook miał podrywać zalotny polityk, twierdzi że otrzymała od niego około 200 wiadomości o zwierających seksualne treści.
Mimo publicznej skruchy i przeprosin Anthony Weiner nie zamierza ustąpić i chce nadal reprezentować w Kongresie USA stan Nowy Jork.
46-letni Weiner w lipcu ubiegłego roku poślubił współpracownicę Hillary Clinton, Hume Abedin. Uroczystości zaślubił przewodniczył były prezydent Bill Clinton.
Karierę polityczną w Partii Demokratycznej Weiner rozpoczął u boku obecnego senatora z Nowego Jorku, Chucka Schumera, zajmując w 1998 roku jego miejsce w Kongresie. Weiner reprezentuje dzielnice Brooklyn i Queens.
MP
Zobacz wideo z konferencji prasowej kongresmana:
