Życie zweryfikowało kolejne „zalecenie lekarskie” przez ostatnie dzeisięciolecia rekomendowane w każdym gabinecie lakarskim w USA. Popularny test krwi PSA w celu wykrycia raka prostaty (prostate specific antigen) nie tylko nie jest pomocny, ale może wręcz być szkodliwy dla pacjenta.
Amerykańscy lekarze odchodzą od rekomendowania testu wyłącznie w celach profilaktycznych. Okazało się bowiem, że poddanie się testowi wcale nie zmniejsza wskaźnika umieralności mężczyzn, u których przeprowadzono PSA (pomógł on zaledwie 0.06 proc. przebadanych), natomiast może niepotrzebnie narazić na szkodliwe badania dodatkowe, których komplikacje zagrażają aż 16 proc. pacjentów.
Tym samym PSA dołączył do innych zweryfikowanych w ostatnich latach „zaleceń lekarskich”, takich jak na przykład: poddanie się leczeniu hormonalnemu u kobiet w wieku menopauzycznym (wiadomo już, że zwięszyły one ilość przypadków występowania raka piersi), powszechne w USA poddawanie niemowląt obrzezaniu (wykryto, że ma ono ujemnny wpływ na późniejszy przebieg aktu seksualnego i psychikę. Amerykańska Akademia Pediatryczna cofnęła swoją rekomendację tego zabiegu).
Przykłady można mnożyć. Potwierdzają one, że lekarz nie jest nieomylny, a wiedza medyczna ciągle ewoluuje. Dobrą wiadomością są natomiast najnowsze badania potwierdzające, że współczesny pacjent wyposażony w internet, często weryfikuje zalecenia lekarskie, mając szeroką wiedzę na temat swojego schorzenia.
Na końcu i tak pozostaje zdrowy rozsądek pacjenta. Wówczas pomocna okaże się także i medycyna.
Pele
