Chicago (Inf. wł.) – Policja chicagowska reewaluuje swoją strategię zwalczania gangów po tym, jak mała dziewczynka padła w weekend ofiarą agresji tych grup przestępczych. Szef policji chicagowskiej Garry McCarthy poinformował, że trwają prace mające na celu skorygowanie dotychczasowych metod walki z gangami.
Burmistrz Rahm Emanuel wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że nasilenie przemocy w ostatni weekened wyraźnie dowodzi, iż Chicago ma wyjątkowy problem gangów. Burmistrz potwierdził w oświadczeniu, że rozmawia z nadinspektorem McCarthy´m na temat nowych strategii zwalczania gangów w obszarze całego miasta.
Jak już informowaliśmy, 6 -letnia Aliyah Shell została śmiertelnie postrzelona w sobotę 17 marca, gdy bawiła się na frontowej werandzie domu w obecności rodziców. Do tragicznego zdarzenia doszło przed godz. 4 po południu w okolicy 3100 S. Springfield w dzielnicy Little Village.
Postrzelona dziewczynka zmarła w szpitalu. Policja aresztowała podejrzanych o morderstwo, 18-latka i 16-latka, domniemanych członków gangu. Starszy nastolatek, Juan Barraza, został oficjalnie oskarżony o morderstwo i użycie broni palnej. Sąd wyznaczył w jego sprawie 2 mln dol. kaucji.
Nadinspektor McCarthy stwierdził, że gangi zaczynają się dzielić na mniejsze ugrupowania przestępcze, co znacznie utrudnia walkę z nimi. Policja gromadzi informacje dotyczące nowych rewirów i składu członkowskiego powstających formacji.
Związek zawodowy chicagowskich policjantów Fraternal Order of Police uważa, iż nowe strategie walki będą mało skuteczne w sytuacji, gdy brakuje funkcjonariuszy do patrolowania ulic. (ao)
Nadinspektor McCarthy stwierdził, że gangi zaczynają się dzielić na mniejsze ugrupowania przestępcze, co znacznie utrudnia walkę z nimi. Policja gromadzi informacje dotyczące nowych rewirów i składu członkowskiego powstających formacji.
Związek zawodowy chicagowskich policjantów Fraternal Order of Police uważa, iż nowe strategie walki będą mało skuteczne w sytuacji, gdy brakuje funkcjonariuszy do patrolowania ulic.
(ao)