Niższe rachunki za elektryczność

Springfield (Inf. wł.) – Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami i ustawą zatwierdzoną przez Legislaturę stanową, elektrownia Commonwealth Edison przygotowuje październikowe rachunki z uwzględnieniem obniżki opłat na około 60 dolarów.

W listopadzie i grudniu rabaty będą już zdecydowanie mniejsze, bo około 7 dolarów.

Ogółem obniżka dla wszystkich klientów elektrowni Commonwealth Edison opiewa na około 250 mln dolarów.

Kredyt zmaleje jeszcze bardziej w 2008 roku, a w 2009 już go w ogóle nie będzie.

Całkowity koszt programu, wprowadzanego na mocy nowej ustawy, opiewa na miliard dolarów.

Przypomnijmy, że redukcje opłat zostały przegłosowane 26 lipca przez obydwie izby Legislatury stanowej – zdominowane przez demokratów – pomimo protestów większości republikanów i niektórych demokratów, że obniżka jest niewystarczająca.

Gubernator Rod Blagojevich podpisał ustawę, choć stwierdził, że ustawa „nie jest idealna”, ale stanowi dobry początek w procesie ochrony użytkowników przed rosnącymi kosztami energii.

Blagojevich stwierdził, że po zapoznaniu się z treścią dokumentu uznał, iż zapewni użytkownikom prądu pewne doraźne ulgi w płatnościach i pozwoli władzom stanu na kontynuowanie starań na rzecz dalszych obniżek.
Jak już wielokrotnie informowaliśmy, średnia podwyżka opłat za elektryczność, która weszła w życie w styczniu wynosiła około 24 procent, czyli przeciętnie 15 dolarów.

Przypomnijmy, że opłaty za elektryczność wzrosły z początkiem roku, zaraz po wygaśnięciu obowiązującego przez dekadę zamrożenia cen energii.
Wielu parlamentarzystów – w tym marszałek Izby Reprezentantów Michael Madigan (demokrata z Chicago) – opowiadało się za ponownym zamrożeniem cen energii, ale opcji tej stanowczo sprzeciwiał się przewodniczący Senatu Emil Jones (demokrata z Chicago).

Od początku roku ceny elektryczności najbardziej wzrosły na południu Illinois. Użytkownicy elektryczności w tym rejonie byli zmuszeni wybierać pomiędzy zapłaceniem rachunków za prąd, a nabyciem żywności i lekarstw.
Elektrownie broniły się przed ponownym zamrożeniem stawek energii, prowadząc lobbying w Legislaturze i agresywną kampanię medialną.

Rzecznik elektrowni Commonwealth Edison twierdził, że delegalizacja podwyżki opłat za elektryczność i ponowne zamrożenie stawek miałyby negatywne konsekwencje i doprowadziłyby elektrownię do bankructwa, a tym samym do przerw w dostawie prądu elektrycznego.
(ao)