Inspektor generalny w powiecie Cook, Patrick Blanchard, poruszył kwestię manipulacji powiatowego wydziału dróg. Okazuje się, że ciężarówki, które od lat nie przeszły testów bezpieczeństwa nadal są używane. Inne reperuje się używając starych części ze zniszczonych pojazdów.
Raport w tej sprawie Blanchard przekazał na ręce przewodniczącej Rady Powiatu Cook, Toni Preckwinkle.
Najbardziej niepokoi konserwacja 320 ciężarówek służących do oczyszczania dróg ze śniegu i utrzymania dobrej nawierzchni na 1,474 milach dróg poza Chicago. Żeby przejść sprawdzian bezpieczeństwa w pojazdach wymieniano koła na nowe. Po teście usuwano je i z powrotem zakładano stare. Podobnie postępowano z gaśnicami. Okazało się, że powiat nie ma wystarczająco dużo gaśnic, by zanstalować je we wszystkich ciężarówkach.
Ponadto zaobserwowano, że wiele pojazdów używanych do łatania dziur i usuwania śniegu w ogóle nie przechodziło stanowego testu bezpieczeństwa, a to dlatego, że wydział nie ma dostatecznej liczby ciężarówek w dobrym stanie.
Kierowcy zmuszeni są do wyciągania starych części z kilku zniszczonych pojazdów, by zainstalować je w swoich ciężarówkach. Tym samym – choć nie z własnej winy – naruszają przepisy.
Pracownicy wydziału dróg rutynowo wywożą śmieci i odpadki na powiatowe śmietniska w Riverdale i Palatine, co potencjalnie grozi zanieczyszczeniem gruntu i wody.
Zapytana o zarzuty zawarte w raporcie Blancharda Toni Preckwinkle odpowiedziała: „Sądzę, że ten wydział od dawna stwarza powiatowi problemy. Osoba odpowiedzialna za ten stan rzeczy najwyraźniej nie zawracała sobie tym głowy”.
Rupert Graham, superintendent wydziału dróg, osadzony na tym stanowisku przez poprzednika Prickwinkle, Todda Strogera, odszedł w sierpniu, kilka miesięcy po objęciu stanowiska przez nową przewodniczącą.
Następcę Grahama poznamy w przyszłym roku.
(CST – eg)