Chicago (Inf. wł.) – Policja chicagowska opublikowała wideo nagrane kamerą bezpieczeństwa, pokazujące furgonetkę, która w sobotę 17 września przed południem potrąciła dwie staruszki, gdy przechodziły przez jezdnię w Jefferson Park, zabijając jedną z nich i powodując ciężkie obrażenia u drugiej. Do wypadku doszło na kilka minut przed godziną 12 w południe, w okolicy 5700 W. Lawrence Ave., w pobliżu skrzyżowania z Austin.
Śmierć poniosła, w dniu swoich urodzin, 82-letnia Margaret Heffernan, mieszkanka domu spokojnej starości, St. Andrew Life Center, w Niles. Druga kobieta, siedemdziesięciokilkuletnia, została hospitalizowana w stanie krytycznym.
Obydwie kobiety zmierzały do pobliskiego salonu kosmetycznego.
Furgonetka (pick-up), która potrąciła kobiety, nie zatrzymała się i odjechała z miejsca wypadku.
Policja poinformowała, że był to nowszy model forda F-150 koloru czarnego lub granatowego z zapasowym kołem po stronie pasażera i przyciemnionymi szybami z tyłu samochodu. Przyczepa jest wyścielona w środku srebrzystą wykładziną. W przyczepie znajdowała się drabina.
Śledczy przypuszczają, że samochód miał tablicę rejestracyjną Illinois.
Policja prosi o kontakt osoby, które mogłyby udzielić jakichkolwiek informacji w tej sprawie. Należy telefonować na numer (312) 745.4521 – Major Accident Investigations.
***
Dwa dni wcześniej doszło do innego tragicznego wypadku.
Jak poinformowała policja, 14-letni Patrick Mizwicki, z New Lenox Township, został zabity przez samochód w pobliżu Palos Hills na trasie 104th Ave., w pobliżu Cal-Sag Road, podczas treningu biegów przełajowych z drużyną.
Uczeń pierwszej klasy liceum Lincoln-Way East High School poniósł śmierć w czwartek 15 września, gdy przebiegał przez ruchliwą trasę 104th Ave. Kobieta za kierownicą nissana Altima nie widziała chłopca, a gdy go zauważyła, nacisnęła pedał hamulca, ale zbyt późno, by się zatrzymać.
Śmierć chłopca stwierdzono oficjalnie w szpitalu w Palos Heights tego samego dnia około godz. 9 wieczorem.
***
Policja aresztowała w czwartek 15 września mężczyznę, który odgrażał się, że zabije prokurator generalną Lisę Madigan, a także oficerów policji chicagowskiej i stanowej.
56-letni Maurice Pennington senior – karany m.in. za gwałt oraz dewiacyjne zachowanie seksualne i znęcanie się nad nieletnimi – stwierdził podczas aresztowania, że jest przeciwny obowiązkowi wpisywania się do rejestru przestępców seksualnych oraz porównał rejestr do prześladowań z okresu niewolnictwa.
Wcześniej adwokaci Penningtona wnieśli w jego imieniu sprawę do sądu, w której domaga się on delegalizacji rejestru przestępców seksualnych.
(ao)
