Chicago (Inf. wł.) – W ubiegłym tygodniu około 250 pracowników Prokuratury Generalnej Illinois groziło strajkiem.
Rzecznik prokurator generalnej Lisy Madigan, Natalie Bauer, określiła w zeszłym tygodniu pogróżki strajkowe jako “godne potępienia i nierealistyczne”, zważywszy, że Prokuratura Generalna, tak jak administracja całego stanu Illinois, stoi w obliczu potężnych deficytów budżetowych.
Innego zdanie są pracownicy Prokuratury Generalnej, a konkretnie personel paralegalny i biurowy, który uważa, iż należy się mu niewielka symboliczna premia jednorazowa za pracę dla prokuratury na rzecz wysokich odszkodowań z sektora bankowego, w związku z nadużyciami, jakich dopuścił się ten sektor wobec właścicieli nieruchomości.
Około 88 procent pracowników paralegalnych i biurowych opowiedziało się za strajkiem. Negocjacje z pracodawcą, czyli prokuraturą, były w toku pod koniec zeszłego tygodnia. Notabene zaczęły się przed rokiem.
Pracownicy prokuratury są reprezentowani przez związek zawodowy pn. lllinois Federation of Public Employees.
(ao)