Chicago (Inf. wł.) – Demokratyczny kandydat na gubernatora Edwin Eisendrath, oświadczył w weekend, że gubernator Rod Blagojevich nie odpowiedział na wielokrotne zaproszenia na cztery debaty kampanijne: dwie w Chicago i dwie w środkowym Illinois.
Rzecznik Blagojevicha powiedział, że nie wie, czy Blagojevich weźmie udział w debatach z Eisendrathem, ponieważ jest bardzo zajęty sprawowaniem obowiązków gubernatora.
Jak dotychczas, Blagojevich spełnił wszystkie wymagania formalne odnośnie ubiegania się o drugą kadencję, ale jeszcze nie ogłosił oficjalnie swojej kandydatury.
Zdaniem Eisendratha, Blagojevich unika debaty, ponieważ nie chce odpowiadać na pytania dotyczące sprawowania przez niego urzędu gubernatora.
Eisendrath sprawuje funkcję wicerektora ds. studenckich Kendall College w śródmieściu.
Eisendrath, były radny chicagowski i były główny dyrektor osiedli dla ubogich CHA, dość długo wahał się, zanim ostatecznie zdecydował się ubiegać o urząd gubernatora.
47-letni Eisendrath uzasadnił swoją decyzję tym, że gubernator Blagojevich nie dotrzymał słowa danego wyborcom Illinois, m.in. w kwestii wyrugowania korupcji z władz stanowych, pozostawionej przez poprzednią republikańską administrację gubernatora Georgea Ryana.
„Cztery lata temu poparłem Blagojevicha, ponieważ uwierzyłem w jego obietnicę, że położy kres łapówkarskiemu spadkowi po Ryanie, że dołoży starań, by wprowadzić zmiany, ale pomyliłem się” – stwierdził Eisendrath i dodał: „W zamian przekształcił władze stanu w swoją prywat ną machinę propagandową, opłacaną z kieszeni podatnika”.
Przypomnijmy, że Blagojevich jest oficjalnie popierany przez Partię Demokratyczną. Posiada na koncie wyborczym prawie 20 mln dol. – najwięcej ze wszystkich kandydatów na najwyższy w stanie urząd.
(ao)
Czy bedzie debata?
-