Amerykański żołnierz, 22-letni Naser Jason Abdo, z wyznania muzułmanin, został uznany winnym próby wysadzenia w powietrze restauracji w Teksasie uczęszczanej przez żołnierzy. Próbę tę określił jako „misję sprawiedliwości” za krzywdy wyrządzone Irakijczykom i Afgańczykom.
Członkowie ławy przysięgłych w Waco w ciągu niespełna godziny uznali winę Abdo.
W czasie całego procesu Abdo miał nos i usta zakryte maską, ponieważ wcześniej opluwał policjantów i strażników więziennych.
Wyrok zostanie ogłoszony w lipcu. Żonierzowi grozi kara dożywotniego więzienia.
Latem ub. roku Abdo nie zgłosił się na służbę w Forcie Campbell w Kentucky. Zatrzymano go w motelu w Killeen, gdzie przygotowywał ładunek wybuchowy. W jego pokoju znaleziono nabity karabin, amunicję, urządzenie porażające itd.
Po aresztowaniu Abdo wyznał, że początkowo nosił się z zamiarem przeprowadzenia ataku w bazie armii Ford Hood, ponieważ nie podobało mu się, co jego oddział zrobił w Afganistanie. Plan ten zarzucił, gdy zdał sobie sprawę, że ze względu na silnie strzeżony teren nie będzie w stanie go wykonać. Wtedy to postanowił umieścić bombę w restauracji, w której zawsze przebywali żołnierze. Po wybuchu zamierzał strzelać do każdego, kto przeżyje. Liczył na to, że zostanie zabity przez policję, co w oczach muzułmanów uczyniłoby z niego męczennika.
(AW – eg)