„Osama bin Laden nie żyje. Został zabity dziś w Pakistanie” – potwierdził prezydent Barack Obama. Najbardziej poszukiwany terrorysta świata został zabity w trakcie precyzyjnej operacji przeprowadzonej przez CIA. Pod Białym Domem i w Nowym Jorku tysiące Amerykanów wiwatują i śpiewają amerykański hymn.
O zabiciu Osamy bin Laden poinformował podczas nadzwyczajnej konferencji prasowej prezydnet Barack Obama. Prezydent powiedział, że bin Laden zginął podczas precyzyjnie przygotowanej operacji, przeprowadzonej przez „małą grupę Amerykanów”. Pierwsze informacje o tym gdzie przebywa terrorysta CIA otrzymała już w sierpniu ubiegłego roku.
Osama bin Laden zginął od strzału w głowę, po krótkiej wymianie ognia, w mieście Abbottabat około 150 km na północ od stolicy Pakistanu, Islamabadu. Ciało najbardziej poszukiwanego terrorysty na świecie odpowiedzialnego za przeprowadzenie zamachów terrorystycznych 11 września 2001 roku, jest w rękach Amerykanów.
W ataku specjalnych oddziałów USA najprawdopodobniej zginął nie tylko założyciel Al-Kaidy Osama bin Laden, ale i trzy inne osoby, w tym dorosły syn bin Ladena – poinformował wysoki rangą przedstawiciel administracji USA w poniedziałek rano czasu polskiego.
Zdaniem innego przedstawiciela amerykańskich władz, na którego powołuje się Reuters, śmierć założyciela i lidera Al-Kaidy skierowała tę organizację na drogę ku upadkowi, z której trudno jej będzie zawrócić.
Po specjalnym wystąpieniu prezydenta tysiące Amerykanów zebrało się pod Białym Domem, w strefie zero w Nowym Jorku i wielu innych miastach skandując słowa „USA! USA!” oraz śpiewając amerykański hymn. Informacja o zabiciu bin Ladena błyskawicznie obiegła kraj. Amerykanie przekazywali ją sobie telefonicznie, na Twitterze i na Facebooku.
Były prezydent George W. Bush wydał oświadczenie w którym mówi, że prezydent Barack Obama zadzwonił do niego z informacją o zabiciu Osamy bin Ladena. Były prezydent nazwał ją „historycznym dokonaniem”.
MP (MSNBC, CNN, PAP)
Zobacz też: