0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedUSA było azylem dla nazistowskich zbrodniarzy

USA było azylem dla nazistowskich zbrodniarzy

-

Najnowszy raport amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości ujawnia, że po II wojnie światowej USA stworzyły istny azyl dla nazistów i ich współpracowników. W oficjalnej wersji wiele wątków usunięto, jednak całość szokującego materiału zdobyła gazeta New York Times.

fot.Wikipedia/ Arthur Rudolph, uhonorowany przez NASA, twórca rakiety Saturn V

Ukrywany przez minione cztery lata 600-stronicowy raport dostarcza szczegółów w sprawach ponad 20 najbardziej znanych nazistowskich zbrodniarzy wojennych. Departament Sprawiedliwości, a dokładniej jego Biuro ds. Specjalnych Dochodzeń (Office of Special Investigations, OSI), utworzone w 1979 roku w celu ścigania zbrodniarzy wojennych, było zaangażowany m. in. w poszukiwania niemieckiego lekarza Josefa Mengele, zwanego w Auschwitz „Aniołem Śmierci”. Zatrważający jest jednak fakt, że część jego skalpu przechowywał prywatnie w szufladzie w swoim biurze dyrektor OSI…

REKLAMA

Raport obciąża głównie CIA, które wykorzystywało nazistów do celów wywiadowczych, niejednokrotnie działając metodami podstępu.

Resort, nazywając proceder „współpracą rządu z prześladowcami” przyznaje, że pracownicy OSI dowiedzieli się, że nazistom „świadomie zezwalano na wjazd do USA”, nawet gdy rząd wiedział o ich przeszłości. OSI pozbawiło amerykańskiego obywatelstwa i deportowało  ponad 300 nazistów, co nie przeszkodziło jednak rządowi prowadzić politykę „bezpiecznej przystani” dla nazistów.

Dla CIA pracowali m.in. Otto Von Bolschwing, bliski współpracownik Adolfa Eichmanna, który chciał „oczyścić Niemcy z Żydów”. W raporcie znajdują się notatki dotyczące ewentualnej reakcji na ujawnienie przeszłości Bolschwinga. Zastanawiano się czy  zanegować całkowicie jego związek z nazistami czy „znaleźć jakieś usprawiedliwienie na podstawie okoliczności łagodzących.”

Innym współpracownikiem rządu był także Arthur L. Rudolph, niemiecki naukowiec, specjalista od rakiet. Zatrudniono go w ramach „Operacji Paperclip”, specjalnego amerykańskiego programu rekrutującego do USA faszystowskich geniuszy. Służby imigracyjne dostały nawet specjalny nakaz jego sprowadzenia, gdyż brak naukowca byłby „krzywdzący dla interesu państwa.” Rudolpha uhonorowała nawet NASA nazywając go „ojcem” rakiety Saturn V.

Akta dostarczają także danych na temat niesłuszne skazanego Iwana Demjaniuka, którego utożsamiono ze zbrodniarzem wojennym z Treblinki o przezwisku „Iwan Groźny”.

Ponadto raport wspomina także o podziałach w rządzie dotyczących oceny legalności świadectw ocalałych z Holocaustu, które mają już dziesiątki lat.

Pomysłodawcą raportu był prawnik Mark Richard z Departamentu Sprawiedliwości. Dążył on do ujawnienia, jak sam stwierdził, “istotnego skrawka historii”. Jednak po ukończeniu raportu w 2006 roku odmówiono mu publikacji. Richard zmarł w 2009. Wolę prawnika starali się wypełnić jego bliscy współpracownicy.

as (NY Times)

 

REKLAMA

2091285527 views

REKLAMA

2091285828 views

REKLAMA

2093082287 views

REKLAMA

2091286109 views

REKLAMA

2091286257 views

REKLAMA

2091286404 views