Fala przemocy na granicy USA-Meksyk pochłania kolejne ofiary. W ciągu niespełna tygodnia zginęło tam sześcioro obywateli USA. Ostatnimi ofiarami są dwaj studenci ekonomii zastrzeleni we wtorek wieczorem w ich samochodzie. Wszystkie ofiary pochodziły z El Paso w Teksasie.
- fot.AP/ Studenci Manuel Acosta i Eder Diaz zostali zastrzeleni we wtorek wieczorem. Obaj byli Amerykanami
Departament Stanu USA potwierdził śmierć pięciu Amerykanów. Wszyscy zginęli w ciągu ostatnich kilku dni. Rzecznik departamentu PJ Crowely przyznał, że sytuacja na pograniczu USA i Meksyku jest bardzo niebezpieczna i obywatele USA powinni zachować szczególną ostrożność.
Trzy ofiary to młodzi mężczyźni; śmierć poniosły także dwie kobiety. Cztery osoby zginęły w miniony weekend w graniczącym z El Paso Ciudad Juarez. W sobotę zastrzeleni zostali 15-letni Luis Carlos i 27-letnia Araiza Joanna Herrera. Para siedziała w zaparkowanym BMW na przedmieściach Ciudad Juarez. Tego samego dnia przed swoim domem zginął 25-Edgar Lopez. Dzień wcześniej w sklepie zastrzelona została 24-letnia Lorena Izaguirre.
Do ostatniego zabójstwa doszło we wtorek wieczorem. Eder Diaz, student ekonomii na University of Texas w El Paso został śmiertelnie postrzelony przez uzbrojonego napastnika, kiedy siedział wraz ze swym kolegą ze studiów w samochodzie. Śmierć poniósł także Manuel Acosta. Ambasada USA ustaliła, że również on posiadał amerykańskie obywatelstwo.
Do tej pory nie ujęto sprawców zabójstw. Wszystko wskazuje na to, że morderstw dokonali członkowie narkotykowych karteli, które próbują przejąć kontrolę nad przygranicznymi kanałami przemytu broni i narkotyków. Nie wiadomo czy Amerykanie byli celem gangsterów czy też przypadkowo znaleźli się na linii ognia.
Według oficjalnych danych meksykańskich władz w ciągu trwającej od czterech lat wojny z narkotykowymi kartelami zginęło już ponad 28 tys. osób. W samym Ciudad Juarez zginęło 2 tys. osób, wśród nich 13 obywateli USA. W całym Meksyku w pierwszym półroczu tego roku śmierć poniosło 47 Amerykanów.
Departament Stanu ostrzega przed podróżami do Meksyku, w szczególności do stanu Chihuahua, gdzie położone jest Ciudad Juarez. W specjalnym komunikacie podkreśla się, że Amerykanie przebywający z wizytą na terytorium Meksyku padli ofiarami przemocy związanej z wojnami narkotykowych karteli.
Zobacz także:
Trzech Amerykanów zastrzelonych w Meksyku
MNP (NY Daily News)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
