Teksas. Strzały w pobliżu uniwersytetu. Napastnik nie żyje
Trzy osoby zginęły w strzelaninie w okolicach Texas A&M University w miejscowości College Station. Mężczyzna, który otworzył ogień, został zastrzelony przez policję.
Napastnik to 35-letni Thomas Caffall pochodzącyc z pobliskiej miejscowości Bryan, ale mieszkający w College Station. Wymiana ognia pomiędzy mężczyzną a policjantami trwała prawie póltorej godziny.
Incydent wydarzył się tuz po godz. 12 czasu lokalnego w okolicach Welborn Road i George Bush Drive, przecznicę od uniwersytetu.
Istnieje przypuszczenie, że do strzelaniny doszło w czasie eksmisji lokatora, który zaczął się ostrzeliwać w budynku położonym w pobliżu uczelni.
Matka Thomasa Caffalla wydała oświadczenie przedstawione przez prawnika rodziny. Linda Weaver napisała m.in. że jej syn był chory, a cała rodzina jest wstrząśnięta tragedią.
A&M University jest siódmą co do wielkości szkołą wyższą w Stanach Zjednoczonych. Rocznie uczy się w niej około 50 tysięcy studentów. W rankingach plasuje się w pierwszej dwudziestce amerykańskich uniwersytetów publicznych.
College Station leży 90 mil na północny zachód od Houston.
tz