Sąd federalny w Kalifornii nakazał władzom wojskowym zaprzestanie realizowania polityki Don’t Ask Don’t Tell (nie pytaj, nie mów). Na mocy tej zasady osoby o homoseksualnej orientacji nie mogły otwarcie przyznawać się do swoich preferencji, pod groźbą wydalenia ze służby. Po raz kolejny sąd uznał tę zasadę za niekonstytucyjną. Tym razem jednak wydał orzeczenie blokujące ją w praktyce.
Wyroki uznające zakaz otwartej służby gejów i lesbijek w amerykańskiej armii za niezgodne z konstytucją zapadały w ostatnich miesiącach już kilkukrotnie. Tym razem sędzia Virginia Phillips wprowadziła nakaz natychmiastowego zaprzestania realizowania zasady Don’t Ask Don’t Tell oraz wstrzymania wszelkich dochodzeń toczących się na jej podstawie.
Zgodnie z dzisiejszym orzeczeniem homoseksualiści mogą otwarcie przyznawać się do swoich preferencji, bez narażania się na wydalenie ze służby.
Obowiązująca obecnie w amerykańskiej armii polityka wobec gejów i lesbijek została wprowadzona w 1993 roku. W oparciu o nią w ciągu ostatnich 17 lat z szeregów armii odeszło ponad 13 tysięcy osób.
Przeciwnicy zasady – wśród nich prezydent Barack Obama – podkreślają, że kobiety i mężczyźni podejmujący tak niebezpieczną służbę dla kraju, często tracący na misjach wojskowych zdrowie lub życie, nie powinni być zmuszani do kłamstw i ukrywania swojej prawdziwej orientacji seksualnej.
Dzisiejszy wyrok sądu został przyjęty przez środowiska gejów i lesbijek z wielką radością.
Departament Sprawiedliwości ma 60 dni na złożenie apelacji od wyroku. Niewykluczone jednak że odwołanie w ogóle nie wpłynie, co będzie oznaczało że zasada Don’t Ask Don’t Tell oficjalnie przestała obowiązywać.
MNP (AP)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
