W miniony poniedziałek w pobliżu Trenton rozbił się samolot z pięcioma Polakami na pokładzie. Wszyscy zginęli. Za sterami Cessny 337 Skymaster siedział doświadczony pilot Wojciech Nykaza. Obok niego był Jacek Mazurek – biznesmen, pilot (właściciel maszyny) i działacz społeczny z Kearny, dobrze znany w środowisku polonijnym.
W sobotę, 20 lutego rodzina i przyjaciele pożegnali Jacka Mazurka. Również w sobotę, w pobliskim kościele Our Lady of Czestochowa została odprawiona msza żałobna za Jacka.
„Nowy Dziennik” dowiedział się nieoficjalnie, że ciało Jacka Mazurka zostanie przewiezione w przyszłym tygodniu do Polski i pod koniec lutego, w piątek lub sobotę, spocznie na cmentarzu w Warszawie. W czwartek, 17 lutego na St. Nicholas Cemetery w Lodi, NJ, został pochowany pilot Wojciech Nykaza. Natomiast ciała pozostałych pasażerów Cessny 337 Skymaster: Andrzeja Zajączkowskiego oraz jego 14-letniego syna Patryka i 6-letniego bratanka Filipa Zajączkowskiego – zostaną skremowane, a prochy ich zostaną przewiezione do Polski.
(Nowy Dziennik)