W kokpicie samolotu lecącego z Nowego Jorku do Los Angeles w niedzielę wieczorem wybuchł pożar. Maszyna została zmuszona do awaryjnego lądowania na lotnisku Dulles w Waszyngtonie. Nikt ze 105 pasażerów i siedmiu członków załogi nie odniósł obrażeń.
Według relacji podróżnych w około 3o minut po starcie, na pokładzie Boinga 757 odczuwalny był zapach tlącej się instalacji elektrycznej. W ślad za tym personel pokładowy rozpoczął przygotowywanie do awaryjnego lądowania. Jedna ze stewardes wniosła do kokpitu gaśnicę.
Na lotnisku Dulles na samolot czekały wozy straży pożarnej i ambulanse. Rzecznik prasowy linii United Airlines Mike Trevino, potwierdził jedynie, że w kokpicie wybuchł pożar, ale nie potrafił przekazać żadnych szczegółów dotyczących przyczyn pożaru.
MB (MSNBC)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.