Po poniedziałkowym zamachu bombowym w Moskwie, na stacjach metra w Waszyngtonie i Nowym Jorku zwiększono kontrolę. Jak informują przedstawiciele nowojorskiego Przedsiębiorstwa Transportu odpowiedzialnego za autobusy, pociagi oraz tunele i mosty w metropolii – są to działania prewencyjne. W godzinach szczytu, stacje metra w Nowym Jorku poza standardowymi służbami porządkowymi, kontrolowali mundurowi ze służb „Operation Torch” będacych częścią Biura Bezpieczeństwa Wewnętrznego z psami i bronią.
W Waszyngtonie policja może wyrywkowo kontrolować pasażerów na dworcach i na stacjach kolejowych.
Szef policji odpowiedzialnej za bezpieczeństwo w stołecznym metrze, Jeri Lee powiedział, że jego agecja ” robi co może, by zapewnić bezpieczeństwo” osobom korzystającym z miejskich środków transportu.
W Bostonie i Filadelfii przedstawiciele miejskiej komunikacji poinformowali o utrzymaniu na zwykłym poziomie kontrolę podległych im środków transportu.
Pragnący zachować anonimowość wysoki rangą przedstawiciel rządu powiedział, że nie ma odgórnych zaleceń dotyczących podwyższenia środków bezpieczeństwa, jednak rząd USA na bieżąco monitoruje sytuację.
Co najmniej 38 osób zginęlo, a 63 zostało rannych w wyniku poniedziałkowego zamachu bombowego w Moskwie. Za zamachy na stacji Łubianka i Park Kultury odpowiedzialne są dwie kobiety-samobójczynie, najprawdopodobniej z Północnego Kaukazu.
MB (AP)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.