31-letnia Polka została zastrzelona przez męża, z którym była w separacji. Do tragicznego zdarzenia doszło w miniony wtorek w miejscowości Tigard, w stanie Oregon. Ilona Njus zginęła na oczach matki, która przyjechała do niej w odwiedziny z Polski. Mężczyzna po oddaniu śmiertelnego strzału popełnił samobójstwo.
Według znajomych ofiary, jej mąż, 34-letni Jeffrey M. Njus, miał ostatnio problemy natury psychicznej. Cierpiał na depresję, wpadał w stany paranoidalne.
Ilona do USA przyjechała 9 lat temu. Dwa lata temu wyszła za mąż za neurobiologa Jeffrey’a Njusa. Para miała dwuletnią córeczkę. Kiedy w małżeństwie pojawiły się problemy, kobieta wraz z dzieckiem wyprowadziła się do wynajętego mieszkania. W odwiedziny do córki przyjechała z Polski pani Kazimiera Mielcarek. To właśnie w wynajętym mieszkaniu doszło do tragedii, kiedy matka ofiary zostawiła na chwilę sprzeczające się małżeństwo. Kiedy pani Kazimiera wróciła do pokoju jej zięć mierzył do Ilony z pistoletu. Kobieta usiłowała rozdzielić parę. Wraz z córką udało jej się uciec na zewnątrz mieszkania. Śmiertelny strzał padł w holu budynku. W ostatniej chwili Ilona odepchnęła matkę, która próbowała osłaniać córkę własnym ciałem. Sprawca następnie odebrał sobie życie.
59-letnia kobieta wezwała na pomoc sąsiadów, którzy zadzwonili po policję i pogotowie. Sanitariusze na miejscu stwierdzili zgon pary.
Policja w mieszkaniu Ilony Njus znalazła jej śpiącą 2-letnią córeczkę. Dziecko nie odniosło podczas awantury żadnych obrażeń. Dziewczynka trafiła pod opiekę babci.
Jeffrey Njus był neurobiologiem. Ostatnio dla Advanced Imaging Research Center prowadził badania nad możliwością wczesnego wykrywania guzów mózgu. Od 16 lipca przebywał na urlopie.
Przyjaciele Polki podczas policyjnego przesłuchania przyznali, że Ilona ostatnia skarżyła się na psychiczne dolegliwości męża. Mężczyzna w ciągu ostatnich czterech miesięcy groził, że odbierze sobie życie. Nigdy jednak nie groził żonie, która wielokrotnie go prosiła, by poddał się leczeniu.
IN (OregonLIVE.com)