Winnych braku ekstradycji Romana Polańskiego do USA wciąż brak. Departament Sprawiedliwości poinformował w czwartek, że przekazywał prokuraturze w Los Angeles wszelkie informacje napływające ze strony szwajcarskiej w sprawie ekstradycji Romana Polańskiego. Chodzi także o otrzymaną 5 maja prośbę o przekazanie stenogramów zeznań świadków. Ponadto resort utrzymuje, że prokurator okręgowy Los Angeles zatwierdził odmowna decyzję USA, która okazała się ostatecznie odegrała główną rolę w uwolnieniu reżysera.
Resort zapewnia, że na bieżąco informował prokuratora okręgowego o wszystkich zapytaniach strony szwajcarskiej. Prokurator natomiast ze swojej strony zatwierdzał wszelkie informacje zwrotne USA, w tym jedną o odmowie dostarczenia zeznań, która okazała się kluczowa w sprawie reżysera.
Innego zdania są władze Szwajcarii, które utrzymują, iż kilka dni po ich prośbie prokurator generalny poinformował sędziego, iż wniosek w ogóle nie miał miejsca. Co więcej, rzeczniczka prokuratora, Sandi Roger oświadczyła w środę, że prokuratora nigdy nie została powiadomiona o prośbie Szwajcarii.
W jednym strona amerykańska jest zgodna. Szwajcarzy dysponowali decyzja Sądu Apelacyjnego w Kalifornii z dnia 21 grudnia 2009 roku w sprawie Polańskiego. Zawierała ona streszczenie zeznań, a nawet ich fragmenty dając taki sam wgląd w sprawę jak szczegółowe zeznania, których tak domagała się strona szwajcarska.
Z kolei Szwajcaria od początku podkreśla, że prawo ekstradycyjne zezwala na wydanie Polańskiego USA tylko w przypadku, gdy zostałaby potwierdzona informacja, że skazany odbył już karę co najmniej pół roku więzienia. Dlatego, by wyjaśnić sprawę Szwajcarzy zwrócili się o przekazanie stenogramów zeznań oskarżyciela reżysera, Rogera Gunsona. Nie było pewności czy przebywający 42 dni w Chino State Prison reżyser nie odbył już kary, gdyż nie wiadomo czy sędzia orzekający w sprawie nie obiecał Polańskiemu, że czas który ma spędzić w więzieniu będzie stanowił całość wyroku.
76-letni reżyser w poniedziałek został zwolniony z aresztu domowego, jednak wciąż objęty jest nakazem poszukiwania wydanym przez Interpol.
W 1977 roku został uznany przez sąd w Los Angeles za winnego uprawiania seksu z nieletnią. Polański przyznał się do winy, jednak kary uniknął potajemnie opuszczając USA.
AS (AP)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.