Szyb naftowy w Zatoce Meksykańskiej, z którego od kwietnia wyciekała ropa po awarii na platformie wiertniczej Deepwater Horizon powodując największy wyciek ropy w historii USA, został definitywnie zamknięty i zacementowany.
– Podejmiemy jeszcze dodatkowe regulacyjne kroki, ale możemy już teraz stwierdzić, że szyb nie zagraża już Zatoce Meksykańskiej – ogłosił w niedzielę były admirał Straży Przybrzeżnej Thad Allen.
Pomógł wielki korek z cementu – mieszaninę cementu wtłaczano od połowy lipca. W piątek cement zastygł, ale BP nie oddycha z ulgą – nadal trzeba sprawdzać, czy taka blokada trwale zablokuje wyciek.
Szyb eksplodował 20 kwietnia, co spowodowało wyciek około 4,9 mln baryłek ropy naftowej do wód Zatoki Meksykańskiej. Właściciel szybu, paliwowy gigant BP rozpoczął działania prowadzące do ostatecznego zacementowania szybu w miniony piątek.
Eksperci przewidują, że region ma przed sobą lata, zanim powróci do stanu sprzed katastrofy zarówno pod względem ekonomicznym, jak i środowiskowym. Rząd federalny prowadzi śłedztwo mające dac odpowiedż na pytanie o przyczyny kwietniowej katastrofy. BP ma przed sobą także sprawy wniesione przez rodziny 11 pracowników, którzy zginęli w eksplozji.
15 lipca BP zakończyło pięciomiesięczne prace nad zatamowaniem wycieku przez wpompowanie cementu na dno szybu. Od czasu katastrofy korporacja próbuje poprawić swój wizerunek. Do tej pory, firma wypłaciła w sumie 1,6 miliarda dolarów odszkodowań i rządowych opłat.
„BP robi wszystko, co powinno. Kontynuujemy oczyszczanie środowiska i zapewniamy ludziom odszkodowania,” można przeczytać na stronie koncernu, który wziął na siebie część odpowiedzialności za katastrofę, ale przypisał również winę wykonawcom, firmom Halliburton i Transocean. Obie firmy skrytykowały wyniki śledztwa przeprowadzonego przez BP, nazywając je „jednostronnymi” oraz krytykując projekt samego szybu.
Naukowcy wyznaczeni przez rząd do zbadania efektów wycieku, oszacowali, że wyciekło co najmniej 200 mln galonów ropy, ale 74% wyparowało lub zostało już usunięte bądź wypalone.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama uznał zamknięcie szybu za ważny krok w walce z katastrofą ekologiczną. Jednocześnie jednak zastrzegł, że usuwanie skutków wycieku w zatoce jeszcze się nie skończyło.
KK (CNN, MSNBC)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone