Koniec świata rozpocznie się w najbliższą sobotę od potężnego trzęsienia ziemi. Pierwsze wstrząsy pojawią się o godz. 18 czasu lokalnego w każdym zakątku ziemi. Autor tej przepowiedni, emerytowany inżynier i znawca Biblii 89-letni Harold Camping jest przekonany o trafności swoich wyliczeń.
Z globalnego trzęsienia ziemi i kataklizmów mu towarzyszących zbawieni będą nieliczni, około trzech procent ludności świata. Pozostali będą musieli poczekać na ziemi, w straszliwych męczarniach na definitywny koniec świata, który ma nastąpić w październiku.
Biblioznawca – amator od lat występujący w programie radiowy, Family Radio Worldwide pytany o to, co się stanie, jeśli minie wyznaczony przez niego termin, a on nie zostanie wraz ze swoimi wyznawcami wniebowzięty odpowiada: ” To znaczy, że nie zostałem zbawiony. Ale nie oznacza to, że data przeze mnie wyznaczona nie była trafiona”.
Zobacz także:
Wizjonerka: koniec świata nie nastąpi 21 maja, ale zróbcie zapasy…
Koniec świata – 21 maja 2011 roku
21 maja rozpocznie się koniec świata
Słońce zabije nas w 2013 roku?
MB