Herman Cain rozważa wycofanie swej kandydatury z wyścigu po partyjną nominację w wyborach prezydenckich – takie informacje przekazał we wtorek jego sztab wyborczy. Przysłowiowym gwoździem do politycznej trumny Caina mogą się okazać wyznania kobiety, która twierdzi, że miała z nim wieloletni romans. Kandydat, podobnie jak w przypadku poprzednich oskarżeń o molestowanie, kategorycznie zaprzecza.
Według anonimowych przedstawicieli sztabu wyborczego Hermana Caina, decyzja w sprawie jego politycznej przyszłości zapadnie w ciągu kilku dni. Wszystko zależy od tego, czy kandydatowi uda się zebrać wystarczającą ilość pieniędzy. Wpływy na wyborcze konto Caina drastycznie spadły po serii oskarżeń o molestowanie seksualne jakiego miał się on dopuscić, w czasie kiedy szefował Krajowemu Stowarzyszeniu Restauratorów.
Zobacz: Mieszkanka Chicago oskarża Caina o molestowanie seksualne
Prezydenckie ambicje Caina ostatecznie pogrzebać mogą ostatnie doniesienia o pozamałżeńskim związku. Bizneswoman z Atlanty, Ginger White wyznała w poniedziałek przed kamerami lokalnej telewizji, że przez blisko 14 lat miała romans z Hermanem Cainem. Związek zakończył się osiem miesięcy temu, na krótko przed oficjalnym ogłoszeniem, że były właściciel sieci „Godfather’s Pizza” będzie ubiegał się o partyjną nominację w wyborach prezydenckich.
„Miałam świadomość, że on był żonaty i zdawałam sobie sprawę, że angażowanie się w ten związek jest niewłaściwe” – powiedziała w poniedziałek Ginger White. Cain natychmiast zaprzeczył romansowi mówiąc, że z White łączyła go jedynie przyjaźń. „To był intymny związek. Nie wyobrażam sobie aby on to potwierdził.” – stwierdziła przed kamerami WSB Ginger White.
White ujawniła m.in. swoje bilingi telefoniczne z których wynika, że rozmawiała z Hermanem Cainem zaledwie we wrześniu tego roku. Jedna z rozmów miała miejsce o 4.26 nad ranem.
Herman Cain we wtorek odbył telekonferencję z pracowniekami swego sztabu wyborczego. Przyznał, że dotychczasowe oskarżenia o molestowanie seksualne i romans są dla jego rodziny bardzo bolesne. W związku z tym postanowił dokładnie zastanowić się nad przyszłością swej kandydatury.
Wielu komentatorów politycznych twierdzi, że taka przyszłość praktycznie już nie istnieje. Przyczyniły się do tego skandale obyczajowe, ale także wypowiedzi Cana na temat polityki wobec Libii czy jego niejasna postawa względem aborcji. Dla wielu konserwatywnych wyborców Cain przestał być charyzmatycznym i prostolinijnym kandydatem, który posiada biznesowe doświadczenie i wie jak wyprowadzić kraj z zapaści. Wokół jego osoby pojawiło się w ostatnim czasie zbyt wiele znaków zapytania i niejasności.
Choć zaledwie miesiąc temu Cain był liderem przedwyborczych sondaży, dziś jego poparcie nie przekracza 15 proc. Spadek poparcia znajduje także odzwierciedlenie w spadku politycznych donacji na rzecz jego funduszu. A bez pieniędzy w USA wyborów wygrać się nie da.
mp
