Włoskie władze poinformowały we wtorek o zakończeniu poszukiwań ciał ofiar katastrofy Costa Concordia. Warunki panujące w zanurzonej części wraku są zbyt niebezpieczne dla ratowników. Do tej pory odnaleziono ciała 17 ofiar. 15 osób, w tym małżeństwo z Minnesoty , wciąż uznawane jest za zaginione.
Jak pisze agencja Reutera, o zakończeniu poszukiwań zaginionych jako pierwsze zostały poinformowane ich rodziny. Włoska Agencja ds. Obrony Cywilnej, po przeprowadzeniu technicznych analiz częściowo zanurzonego statku uznała, że kontynuacja podwodnej akcji poszukiwawczej jest zbyt niebezpieczna dla zdrowia i życia nurków. Przedstawiciele agencji podkreślili jednak, że poszukiwania będą prowadzone w innych częściach statku, gdzie warunki nie zagrażają bezpieczeństwu ratowników.
Prowadzący akcję poszukiwawczą przyznają jednak, że ciała 17 osób uznawanych za zaginione znajdują się najprawdopodobniej w zatopionej części Costa Concordia.
Włoskie władze zamierzają także przeczesać obszar około 18 km kwadratowych wokół jednostki, gdzie zlokalizowano kilkanaście obiektów, które mogą okazać się ciałami osób, które feralnego dnia wyskoczyły za burtę tonącego statku.
Do tej pory we wraku Costa Concordia nurkowie odnaleźli 17 ciał. 15 osób, w tym dwoje Amerykanów, wciąż uznawane jest za zaginione. Dla Barbary i Geralda Heil z Bear Lake w stanie Minnesota podróż do Europy i rejs po Morzu Śródziemnym były spełnieniem ich marzeń. Rodzina zaginionej pary – czworo dzieci i 15. wnuków – wciąż żywi nadzieję, że ciała Heilów uda się odnaleźć. Nikt nie ma jednak złudzeń, że para żyje.
Zobacz: Katastrofa Costa Concordia. Małżeństwo z Minnesoty wciąż wśród zaginonych
Syn Barbary i Geralda Heil, John od ponad dwóch tygodni przebywa we Włoszech, oczekując na wieści o rodzicach. Krewni zaginionych dzielą się informacjami o poszukiwaniach na stronie internetowej: www.heilfamilyupdate.wordpress.com
Po ogłoszeniu decyzji o zakończeniu poszukiwań rodzina Heilów przyznała, że to bardzo bolesna wiadomość, ale przyjmuje ją ze zrozumieniem. Krewni zaginionych wyrazili także wielką wdzięczność ratownikom, włoskim władzom i amerykańskim dyplomatom, którzy wspierali ich w trudnych chwilach i robili wszystko co w ich mocy, aby odnaleźć Barbarę i Geralda Heilów.
Statek Costa Concordia 13 stycznia uderzył o podmorskie skały u wybrzeży Toskanii. Na pokład jednostki z 4200 osobami przez potężną wyrwę w kadłubie zaczęła wdzierać się woda. Statek przechylił się, a następnie przewrócił. Winą za spowodowanie katastrofy obarczony został kapitan, który obrał niebezpieczny kurs, a po uderzeniu w skały uciekł z tonącego statku.
mp