Władze Parku Narodowego Yosemite poinformowały o trzeciej ofierze śmiertelnej wirusa, który rozprzestrzenił się na terenie parku, i wystosowały ostrzeżenie o do kolejnych 12 tys. turystów.
Dotychczas potwierdzono osiem przypadków zarażenia wirusem, przenoszonym w odchodach, ślinie i moczu gryzoni. Zmarła już trzecia ofiara – turysta z Wirginii Zachodniej. Jednak władze parku informują, że stan pięciu pozostałych osób ulega poprawie.
Jednym ze sposobów rozprzestrzeniania się wirusa jest wdychanie przez człowieka wymieszanej z kurzem wysuszonej wydzieliny gryzonia.
Na chorobę nie ma lekarstwa, a pierwszy symptomy mogą ujawnić się dopiero po sześciu tygodniach od zakażenia. Śmiertelna jest jedna trzecia przypadków.
Zobacz: Groźny wirus w Yosemite. Są ofiary śmiertelne
Wybuch epidemii mogły spowodować myszaki gnieżdżące się w izolacjach namiotów na kempingu w Curry Village na terenie parku.
Od czerwca do sierpnia na polu namiotowym przebywało 10 tys. wczasowiczów, którzy mogą być zagrożeni wirusem – ostrzega Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom (CDC). Jednak władze parku rozszerzyły ostrzeżenie do kolejnych 12 tys. turystów wypoczywających lub planujących pobyt w High Sierra Camps, gdzie przebywała w lipcu jedna z zarażonych osób.
Władze parku podkreśliły konieczność udania się do lekarza turystom, którzy zauważyli u siebie objawy podobne do grypy: ból głowy, gorączkę, brak tchu, bóle mięśni i kaszel.
Narodowy Park Yosemite uruchomił także linię informacyjną dla osób mających pytania związane z hantawirusem: 209-372-0822. Ponadto informacji udzielają pracownicy CDC pod numerami: 877-232-3322 i 404-639-151 oraz na swojej stronie internetowej.
as