Rozległa fala obfitych opadów deszczu nawiedziała w czwratek wschodnie wybrzeże USA, powodując powodzie od Północnej Karoliny aż po stan Maine. Lokalnie opadom towarzyszył silny wiatr, który połamał wiele drzew i uszkodził sieć elektryczną. Gwałtowna pogoda jest obwiniana za śmierć trzech osób, które zginęły w wypadku samochodowym.
- fot.AP/ Obfite opady deszczu sparaliżowały ruch na wschodnim wybrzeżu USA
Najbardziej intensywne opady zanotowano w Jacksonville, w Północnej Karolinie gdzie w ciągu zaledwie sześciu godzin spadło ponad 12 cali (30cm) deszczu. W sumie od niedzieli zanotowano 21 cali (50 cm). Tym samym pobity został niechlubny rekord 19 cali, ustanowiony w 1999 roku. Swoje domy musiało opuścić wielu mieszkańców terenów dotniętych przez powódź.
Opady oraz porywisty wiatr sparaliżowały ruch na wielu autostradach i lotniskach. Opóźnienia w portach lotniczych w Nowym Jorku, Filadelfii i Newark sięgają czterech godzin.
Trudne warunki meteorologiczne uznano za przyczynę wypadku na trasie numer 64, na zachód od Creswell, w Północnej Karolinie, w którym zginęło troje członków pięcioosobowej rodziny; rodzice i jedno dzicko. Dwoje dzieci przeżyło wypadek. Samochód którym jechali mieszkańcy Atlanty wpadł w poślizg, dachował a następnie stoczył się do przydrożnego rowu.
Burze i gwałtowne opady to pozostałości po tropikalnym sztormie Nicole, który w środę dotarł nad Florydę. W niektórych regionach na wschodnim wybrzeżu ogłoszono ostrzeżenie przez silnym wiatrem i tornadami.
MNP (AP)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
