“Jesteśmy zadowoleni z dotychczasowych postępów operacji na dnie Zatoki Meksykańskiej” – oświadczył w niedzielę wiceprezes BP, Kent Wells. Od soboty podwodne roboty pracują przy uszkodzonym szybie, próbując zastąpić kopułę ograniczająca do tej pory wyciek, bardziej szczelną instalacją. Od kilkudziesięciu godzin rop znów wypływa z zatopionej platformy niekontrolowanym strumieniem.
- fot.AP/ BP poinformowało, że operacja wymiany kopuł przebiega zgodnei z planem
Roboty zdjęły w sobotę kopułę, która do tej pory ograniczała wyciek. Założenie nowej konstrukcji potrwa według BP nawet sześć dni. Do tego czasu koncern nie chce jednoznacznie oceniać czy cała operacja przyniesie zamierzony skutek, czyli pozwoli na przechwytywanie większej ilości ropy niż dotychczas. Wells nie potrafił precyzyjnie powiedzieć, kiedy nowa kopuła zostanie zainstalowana i ile ropy uda się dzięki niej zatrzymać.
O postępach prac na dnie Zatoki Meksykańskiej na bieżąco informowany jest prezydent Barack Obama. „Kilka razy dziennie otrzymuje on najnowsze raporty. Nie mamy do tej pory żadnych powodów aby wątpić w powodzenie operacji” – powiedział w niedzielę doradca prezydenta David Axelrod.
W regionie wycieku jest już także nowa jednostka o nazwie Helix Producer, która została podłączona do odwiertu w zupełnie innych miejscach niż dotychczas i zaczęła częściowo zbierać surowiec. Pełną mocą jednostka zacznie pracować we wtorek. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem statek będzie pompował od 60,000 do 80,000 baryłek ropy dziennie.
Zainstalowanie nowej, szczelniejszej kopuły wciąż jest tylko rozwiązaniem tymczasowym. Specjaliści z BO uważają, że ropę która do Zatoki Meksykańskiej zaczęła wypływać w dwa dni po eksplozji na platformie wiertniczej 20 kwietnia, uda się opanować dzięki wywierceniu obok uszkodzonego rurociągu dwóch zapasowych szybów. Odwierty już trwają, ale prace potrwają co najmniej do końca lipca.
Szacuje się, że do wód Zatoki Meksykańskiej przedostało się już od 88 do 174 milionów galonów ropy naftowej. To największa katastrofa ekologiczna w historii Stanów Zjednoczonych. N usuwanie jej skutków koncern BP wydał już ponad 3 miliardy dolarów.
MNP (AP)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone
