0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedBarack Obama przybył do Luizjany

Barack Obama przybył do Luizjany

-

Prezydent Barack Obama przybył w niedzielę po południu do Luizjany aby z bliska przyjrzeć sie akcji neutralizowania potężnej plamy ropy naftowej, jaka dotarła do wybrzeży stanu. Prezydent przyznał, że sytuacja jest bardzo poważna i możemy mieć do czynienia z katastrofą ekologiczną „na niespotykana do tej pory skalę”.

fot.AP/ Prezydenta przywitał w Luizjanie gubernator Bobby Jindal
fot.AP/ Prezydenta przywitał w Luizjanie gubernator Bobby Jindal

Barack Obama spotkał się z gubernatorem stanu Bobbym Jindalem, które przedstawił prezydentowi szczegóły akcji oraz rozmiar katastrofy z jaką przyszło zmierzyć się jego stanowi.

REKLAMA

Prezydent zapewnił, że władze federalne zrobią wszystko co w ich mocy aby zminimalizować rozmiary kataklizmu oraz pomóc doktnietym przez niego mieszkańcom regionu.

Barack Obama zapewnił, że kosztami akcji zostanie obciążony właściciel zatopionej platformy: „Koncern BP jest odpowiedzialny z ten wyciek. Koncern BP zapłaci więc rachunek za jego uprzątnięcie” – powiedział prezydent podczas wizyty w Venice, w Luizjanie.

Eksperci szacują, że od momentu eksplozji platformy wiertniczej 20 kwietnia, do wód Zatoki Meksykańskiej przedostało się nawet 6 milionów litrów ropy naftowej. Z zatopionej platformy, której właścicielem jest koncern BP wycieka dziennie około 25 do 50 tysięcy baryłek ropy naftowej. Wcześniej szacowano, że jest to około 5 tysięcy.  W akcji neutralizowania wycieku i ratowania wybrzeży przed zgubnym wpływem chemikaliów udział bierze wojsko oraz setki wolontariuszy.

Specjaliści mówią, że sytuacja jest zdecydowanie gorsza niż przypuszczano jeszcze kilka dni temu. Hans Gruber z uniwersytetu w Miami potwierdził, że zdjęcia satelitarne z piątku pokazują plamę ropy trzy razy większą niż szacowano. Pokrywała ona obszar około 9 tysięcy kilometrów kwadratowych.

Eksperci i władze obawiają się teraz rozpadu rur w pobliżu platformy, który może spowodować „niepowstrzymany gejzer”, który może spustoszyć wybrzeże południowej Ameryki. Sekretarz Departamentu Zasobów Wewnętrznych,  Kenneth Salazar przyznał w niedzielę, że perspektywy dla środowiska naturalnego związane z plamą ropy „bardzo ponury scenariusz”.

Ropa naftowa stanowi zagrożenie zarówno dla środowiska naturalnego, w tym dla unikalnych słonych bagien i zamieszkujących je 400 gatunków ptactwa, zwierząt i ryb, jak i dla lokalnej gospodarki. U wybrzeży Luizjany, Alabamy i Florydy znajdują się rozległe łowiska krewetek, ostryg i innych owoców morza. Ich skażenie porównywane jest z katastrofą, jaką był huragan Katrina w 2005 roku.

MNP (ABC, CNN, inf.wł.)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone

REKLAMA

2091257654 views

REKLAMA

2091257955 views

REKLAMA

2093054415 views

REKLAMA

2091258237 views

REKLAMA

2091258384 views

REKLAMA

2091258529 views