REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedAzjatycka podróż prezydenta "za 2 miliardy"

Azjatycka podróż prezydenta "za 2 miliardy"

-

Prezydent Barack Obama udał się w piątek w 10-dniową podróż do Azji. Podróż ma podkreślić wagę, jaką Waszyngton przywiązuje do polityczno-strategicznych i ekonomicznych stosunków z tym regionem. Wyprawa prezydenta jeszcze zanim się rozpoczęła okrzyknięta został przez niektórych Republikanów „podróżą za 2 miliardy dolarów”. Tyle ma bowiem według nich kosztować. Według Białego Domu i osób zaangażowanych w przygotowanie wizyty to kwota nieprawdziwa i bardzo zawyżona.

fot. AP/ Prezydent Obama 10-dniową podroż do Azji rozpoczął w sobotę w Indiach

Prezydent rozpoczynając w sobotę w Indiach swoją 10-dniową podróż po krajach Azji, przypomniał w Bombaju o ofiarach zamachu terrorystycznego w tym mieście, do którego doszło blisko przed dwoma laty. W zamachach zginęło 166 osób, w tym czworo Amerykanów.

REKLAMA

Prezydent USA i Pierwsza Dama spotkali się wcześniej prywatnie z rodzinami ofiar zamachu z listopada 2008 roku i odwiedzili pomnik upamiętniający zabitych. W księdze pamiątkowej Obama napisał, że „Stany Zjednoczone solidaryzują się z Bombajem i Indiami w walce z plagą terroryzmu”.

Barack Obama w Indiach pozostanie do poniedziałku. We wtorek i środę odwiedzi Indonezję, a w czwartek i piątek – Koreę Południową. Podróż zakończy w Japonii w następny weekend.

Komentatorzy zwracają uwagę, że Obama nie zatrzyma się tym razem w Chinach, największym kraju Azji. W stosunkach USA z Chinami narosło ostatnio wiele problemów, głównie związanych z deficytem w wymianie handlowej między obu państwami.

Administracja Baracka Obamy chce w czasie wizyty w Azji podkreślić, że chce poświęcić temu regionowi świata zdecydowanie więcej uwagi niż dotychczas. W szczególności w kontekście rosnącej potęgi gospodarczej Azji Wschodniej.

Podróż prezydenta Obamy do Azji wzbudziła w USA duże kontrowersje po tym, jak republikańska członki Izby Reprezentantów Michele Bachmann oświadczyła, że będzie ona kosztować 200 milionów dolarów dziennie. Wątek ten natychmiast podchwycili konserwatywni komentatorzy polityczni (m.in. Rush Limbaugh i Glenn Beck), którzy znani są z krytyki demokratycznej administracji.

Pomimo, że okazało się, że kwota dwóch miliardów dolarów na podróż do Azji, podobnie jak doniesienia że prezydentowi towarzyszyć będzie delegacja licząca 3 tys. osób oraz 34 okręty marynarki wojennej, są całkowicie fikcyjne, prawicowe media wciąż krytykują prezydenta za jego kolosalną rozrzutność.

Biały Dom zdementował informacje o kosztach podróży i podkreślił, że szczegóły wydatków związanych z zagranicznymi podróżami amerykańskich prezydentów nie są upubliczniane ze względu na bezpieczeństwo prezydenta i towarzyszących mu osób.

IN (ABC, AP, PAP)

Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.

REKLAMA

2091179657 views

REKLAMA

2091179959 views

REKLAMA

2092976420 views

REKLAMA

2091180246 views

REKLAMA

2091180396 views

REKLAMA

2091180541 views