Trzech amerykańskich studentów zostało aresztowanych podczas trwających od soboty protestów w Kairze. Młodych Amerykanów aresztowano na dachu Amerykańskiego Uniwersytetu w Kairze za atak na służby bezpieczeństwa.
Zatrzymani to 21-letni Luke Gates student Indiana University w Bloomington, Gregory Porter z Drexel University oraz Derrik Sweeney z Uniwersytetu Georgetown. Całą trójkę kontynuującą studia w Kairze pokazała lokalna telewizja.
Przedstawiciele Departamentu Stanu zapewnili, że ambasada amerykańska pozostaje w kontakcie z przedstawicielami rządu egipskiego w sprawie uwięzionych studentów. Jak poinformowano, nie ma powodów do obaw o zycie i bezpieczeństwo zatrzymanych.
Młodych ludzi aresztowano podczas obrzucania bombami zapalającymi sił bezpieczeństwa.
W antyrządowych protestach zginęło od soboty ponad 30 osób. Z ostatnich doniesień wynika, że tymczasowa rada wojskowa w Egipcie zgodziła się na utworzenie nowego rządu. Działacze polityczni uzgodnili z przedstawicielami wojska, które od 9 miesięcy rządzi Egiptem, że ma zostać uformowany „gabinet uzdrowienia narodowego”.
Przed końcem czerwca mają się odbyć wybory prezydenckie, zaś wybory powszechne zapowiedziano na przyszły tydzień.
Decyzja zapadła po kilkudniowych protestach na placu Tahrir w Kairze, gdzie zebrało się kilkaset tysięcy osób.
MB
