Władze federalne poinformowały władze Arizony, że na granicę łączącą ich stan z Meksykiem wysłanych zostanie 524 żołnierzy Gwardii Narodowej. Gubernator Jan Brewer nie kryje rozczarowania. Liczyła na zdecydowanie większe wsparcie. Kilka tygodni temu Biały Dom poinformował, że wyśle na południową granicę w sumie 1200 gwardzistów.
W poniedziałek zapadły decyzję ilu żołnierzy trafi do przygranicznych stanów. 250 gwardzistów trafi do Teksasu, 224 do Kalifornii i 72 do Nowego Meksyku.
Pomimo, że Arizona i Teksas otrzymają największą liczbę żołnierzy National Guard ,gubernatorzy tych stanów skrytykowali administrację prezydenta Obamy, za niewystarczające w ich przekonaniu wsparcie. „To, o co usłyszeliśmy dziś nie jest nawet bliskie temu na co mięliśmy nadzieję” – powiedziała Jan Brewer, po półtoragodzinnym spotkaniu w Phoenix z przedstawicielami władz federalnych.
Gubernator stanu Teksas Rick Perry, podobnie jak Brewer reprezentujący Partię Republikańską, uznał że wsparcie przyznane przez Biały Dom „jest zupełnie nie wystarczające aby zapewnić bezpieczeństwo na granicy Teksasu z Meksykiem”.
Żołnierze Gwardii narodowej już niebawem rozpoczną szkolenia i w sierpniu trafią do przygranicznych stanów, gdzie wspomagać będą działania Straży Granicznej. W sumie na południową granicę trafi 1200 gwardzistów.
Gubernator Arizony uważa, że to zdecydowanie za mało. Według niej liczba ta powinna wynieść 6 tysięcy, z czego 3 tysiące powinno wspomóc walkę z przemytnikami nielegalnych imigrantów i narkotyków w jej stanie. Gubernator Teksasu chciał, aby do jego stanu trafiło co najmniej tysiąc żołnierzy National Guard. O taką liczbę Rick Perry poprosił Biały Dom w styczniu.
Doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa wewnętrznego John Brennan spotkał się w poniedziałek w przedstawicielami władz Arizony aby przedstawić szczegóły planu mającego poprawić bezpieczeństwo na południowej granicy USA. W spotkaniu uczestniczyli m.in. Prokurator Generalny Arizony Terry Goddard, kongresman Gabrielle Giffords oraz przedstawiciele lokalnych organów ścigania. Po zakończeniu spotkania kongresman nie wykluczyła, że w przyszłości liczba żołnierzy wysłanych na granicę jeszcze wzrośnie.
Prezydent zdecydował o wysłaniu na południową granicę 1200 wojskowych U.S. National Guard. Zwrócił się także do Kongresu o przyznanie 600 milionów dolarów na zatrudnienie tysiąca dodatkowych funkcjonariuszy Straży Granicznej, 160 funkcjonariuszy służb imigracyjnych oraz na dwa samoloty bezzałogowe do patrolowania granicy z powietrza.
MNP (AP)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.