0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaArchiwumPraca, pieniądze i wielkie iPady

Praca, pieniądze i wielkie iPady

-

$$$ – nowy wzór tęczówek. Ślepota XXI wieku. Znak rozpoznawalny przez każdego. Pokazywany w bajkach dla dzieci, powtarzany w filmach dla dorosłych. Pożądany przez ludzi na wszystkich kontynentach, niezależnie od wyznania i koloru skóry. Pieniądze oślepiają nas swym blaskiem.

Realista, pesymista, optymista – do którejkolwiek z tych kategorii się zaliczasz, dotyczy cię zapewne, w mniejszym lub większym stopniu, wspólny mianownik – materialista. Oczywiście pieniądz jest potrzebny do regulowania codziennych rachunków, spłaty samochodu i karty kredytowej; innymi słowy do wszystkich rzeczy, które wymyślił demoniczny kapitalistyczny świat. Pech chciał, że rzeczywistość wymaga jednak od nas coraz większych kwot. I widzimy to nie tylko w drożejącej cenie benzyny, ale w szeroko pojętej konsumpcji. Przykład – kiedy jeszcze trzy lata temu iPhone (200 dolarów) robił wszystko co chciałeś, dzisiaj do tych samych funkcji potrzebny jest iPad (500 dolarów) – bo przecież, żeby być fajnym w 2011 roku, zdjęcia trzeba robić przedmiotem wielkości talerza.

REKLAMA

Oczywiście, żeby mieć pieniądze zwykle trzeba pracować. Jesteśmy w kraju, w którym dla wielu praca jest ważniejsza niż rodzina, dzieci, przyjaciele, innymi słowy- życie. Pracy podporządkowujemy wszystkie inne czynności codziennego bytowania. Bary oblegane są w piątek, ponieważ w sobotę możemy się spowiadać toalecie a nie szefowi. Urodziny jeżeli wypadają w tygodniu to muszą poczekać do jego końca. Nasz dom, w którym mieszkamy staję się w dużej mierze hotelem, gdzie spędzamy tylko noce. Jedzenie, poza świątecznymi bądź niedzielnymi wyjątkami jest dodatkiem do rozmowy przez telefon, komputera czy telewizora. Świat mknie coraz szybciej my, więc też musimy się nauczyć biec sprintem.

Praca stała się, więc dla nas złem koniecznym a pieniądze dobrem doskonałym – dwie przeciwności, które z wielką miłością się przyciągają. Każdy dzień możemy opisać kilkoma słowami – Colgate, Honda, Apple, Honda, Colgate, Trojan – i tak aż do samej starości, gdzie z pewnością będziemy mieli czas i prawdopodobnie też pieniądze, ale nie będzie już energii, nie będzie sił, żeby z tego wszystkiego skorzystać, bo wszystko przez lata spożytkowaliśmy na… no właśnie.

Rafał Muskała

Rafał Muskała, absolwent dziennikarstwa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Od kilku lat w USA. Młodym, zawodowym okiem patrzy na Amerykę, która stała się jego domem. Swoje spostrzeżenia emigracyjne i związane z nimi emocje, bez Photoshopa, przelewa na klawiaturę. Tu wszystkie chwyty są dozwolone, bo na tym polega wolnoamerykanka.

REKLAMA

2091260797 views

REKLAMA

2091261096 views

REKLAMA

2093057555 views

REKLAMA

2091261377 views

REKLAMA

2091261523 views

REKLAMA

2091261667 views