Dla estetyki i bezpieczeństwa
Chicago (Inf. wł.) – W tym tygodniu lato w sposób szczególny daje się we znaki. Piękne słońce w połączeniu z wysoką temperaturą skłaniają do spędzania wolnego czasu z dala od domowego siedliska. Z tej wspaniałej pogody w miniony czwartek zaczęli korzystać parafianie i goście parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika uczestnicząc w grach i zabawach organizowanych dla gości karnawału parafialnego.
– Od ponad pięćdziesięciu lat w parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika na przełomie lipca i sierpnia organizowany jest karnawał parafialny, który w tym roku rozpoczął się dwudziestego pierwszego lipca i potrwa do niedzieli, dwudziestego czwartego bieżącego miesiąca – wyznał podczas rozpoczęcia tegorocznej imprezy proboszcz ks. Antoni Dziorek.
Najwięcej radości mają dzieci i młodzież. Specjalnie dla nich na terenie parkingu rozbite zostało wesołe miasteczko z różnymi karuzelami, młynami i katapultami, z których można korzystać bez ograniczeń wykupując bilet za dwadzieścia dolarów. Do zabawy zapraszają również gospodarze różnego rodzaju strzelnic, rzutni i zjeżdżalni. Dorośli mają okazję potańczyć przy dźwiękach różnych kapel. Jutro, w sobotę, będzie koncertowała popularna grupa „Biało-Czerwoni”, natomiast w niedzielę zagra i zaśpiewa zespół „Góra Band”.
Nad zaspokojeniem apetytów czuwa załoga kuchni z miejscowej plebanii serwując tradycyjne polskie potrawy. Na brak jedzenia nie mogą także narzekać amatorzy kuchni latynoskiej, która przez cały czas trwania imprezy serwuje narodowe potrawy. Dorosłym podawane jest zimne piwo i inne napoje chłodzące. W niedzielę amatorzy loterii będą mieli okazję poznać nazwisko szczęśliwego posiadacza 47- calowego telewizora w klasie 3D HDTV, IPAD-a2 oraz wielu innych nagród.
Karnawał to impreza, z której dochód stanowi poważne wzmocnienie parafialnych funduszy. Bywały lata, kiedy trwał cały tydzień i przynosił dochód nawet 100 tysięcy dolarów. Obecnie nie jest już tak dobrze. Karnawałowa zabawa trwa od czwartku do niedzieli. Dwa lata temu dochód został przeznaczony na fugowanie kościoła. Wypracowane w roku ubiegłym pieniądze zostały częściowo przeznaczone na wykonanie ogrodzenia parafialnego terenu, który należy zabezpieczyć przed niekontrolowanymi zabawami dzieci i młodzieży z okolicznych domów, którzy jeżdżąc na wrotkach i deskach mogą spowodować wypadek lub inne zniszczenia, co z kolei wiąże się z poważnymi konsekwencjami finansowymi dla parafii i całej wspólnoty.
Inwestycja została rozpoczęta kilka tygodni temu i jest już praktycznie na ukończeniu, a dochód z tegorocznego karnawału również zostanie przekazany na ten cel.
Niestety, od kilku lat parafia biednieje, gdyż wierni polskiego pochodzenia wyemigrowali do innych dzielnic, a nowi mieszkańcy, głównie Latynosi, nie są zbyt zamożni i „taca” jest coraz skromniejsza, stąd konieczność poszukiwania innych sposobów na zgromadzenie niezbędnych funduszy dla prowadzenia prac remontowych i renowacyjnych, których w ciągu minionych 10 lat zostało wykonanych na kwotę kilkuset tysięcy dolarów.
– Nasza impreza z pewnością nie byłaby tak udana, gdyby nie liczna grupa sponsorów, którzy przekazali nam wiele pieczywa, ciasta, kiełbas, kapusty i innych specjałów. Za wsparcie ekonomiczne i duchowe dla wszystkich serdeczne Bóg zapłać i jeszcze raz wszystkich naszych rodaków serdecznie zapraszam w ten weekend do parafii Świętego Stanisława Biskupa i Męczennika przy zbiegu ulic Long i Fullerton w Chicago na wspaniała zabawę – podkreśla proboszcz Antoni Dziorek.
Tekst i zdjęcia:
AB/NEWSRP
(Zdjęcia na stronie: www.newsrp.smugmug.com)
