0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedXXIII edycja Konkursu Koszyczka Wielkanocnego w Domu Podhalan

XXIII edycja Konkursu Koszyczka Wielkanocnego w Domu Podhalan

-

Lekcja tradycji wielkanocnych

REKLAMA

 

Chicago (Inf. wł.) – Dzieciom i wszystkim tutaj obecnym na Konkursie Koszyczka Wielkanocnego pokazujemy, jak powinien wyglądać wielkanocny stół – mówi Józef Bafia. –Musi na nim być duży piękny chleb, woda święcona, smakowita kiełbasa, baranek z cukru lub ciasta i sól święcona. Dawnej był to taki „kruszek” soli, który każdy członek rodziny musiał polizać, a na dodatek ugryźć surowego chrzanu. To na pamiątkę tego, jak Pan Jezusa wisząc na krzyżu był częstowany wodą z octem, gdy zawołał „pragnę”.

Dzieci powinny wiedzieć, że jajko jest symbolem życia, że nie znosi go zając, jak często pokazuje amerykańska telewizja. Powinny być bazie, jako symbol wiosny i budzącej się przyrody. Każdy produkt ma swoją symbolikę. Chciałbym, żeby dzieci o tym wiedziały.

Po tym spotkaniu zawsze im coś w pamięci pozostanie. Starsi również co nie co sobie przypomną. Przed chwilą podeszły do mnie trzy dziewczęta, może miały dwanaście, może po czternaście lat i zapytały jak się nazywa ta góralska pizza. Chodziło o „kołoc”.

To ciasto zrobione z mąki i wody. Na wierzchu znajdują się kawałki sera. Daje się również ziemniaki, jajko, cebulę smażoną i posypuje się czymś podobnym do maku. Od dwudziestu trzech lat pytam uczestników konkursu co to jest i nie wszyscy pamiętają, że to czarnuszka – opowiada Józef Bafia, który obok Andrzeja Gędłka i Janiny Dudy, przy wsparciu licznego grona sponsorów i wolontariuszy od 23 lat przygotowuje i prowadzi w Wielką Sobotę Konkurs Koszyczka Wielkanocnego.

 

Po tej lekcji zwyczajów i obrzędów wielkanocnych uczestniczący w konkursie ks. bp Andrzej Wypych w asyście kapelana Związku Podhalan, o. Jacka Palicy poświęcił wodę i pokarmy oraz złożył Polonii życzenia świąteczne.

 

Finałową odsłoną sobotniej imprezy był wybór przez jurorów najbardziej interesujących koszyczków. Nie należał on do łatwych, gdyż wszystkie z ponad dwustu zgłoszonych do konkursu, były bardzo piękne. Niektórych urzekły pisanki, innych własnoręcznie pieczone baranki z ciasta, innych zaś sama kompozycja potraw w koszyku, jeszcze innych jego przyozdobienie.

 

Zwracałam uwagę na szczegóły. Na to jak wygląda dekoracja, czy jest bukszpan lub mirta, czy są kwiaty. Ważne, żeby było dużo różnorodnych jajeczek i innych produktów. Widziałam koguciki, zajączki, kwiatki żywe i zrobione z produktów spożywczych. Bardzo lubię, jak osoby są kreatywne i preferuję różnorodność – podkreśliła Agnieszka Ptasznik, na co dzień prokurator, a od kilku lat również juror konkursu.

 

Impreza ma dodatkowe atrakcje. Na stoisku prowadzonym przez Joannę Tkacz, dzieci miały okazję zobaczyć jak rysuje się pisanki woskiem i koloruje naturalnymi barwnikami. Na parkingu Domu Podhalan została zbudowana zagroda, w której dzieci mogły zobaczyć żywe baranki i owczarka podhalańskiego. W roli juhasa wystąpił Wojtek Jędrol.

 

Wśród licznego grona gości obecny był konsul Konrad Zieliński, który w imieniu konsul generalnej Pauliny Kapuścińskiej oraz pracowników polskiej placówki dyplomatycznej w Chicago złożył wszystkim życzenia świąteczne.

 

– To nas cieszy najbardziej, że tak dużo dzieci uczestniczy w naszej imprezie – powiedział współtwórca konkursu, Andrzej Gędłek. – Staramy się wszystkim dać drobne prezenty, żeby zachęcić dzieci do przyjścia za rok. Często, to właśnie dzieci są inspiratorami dla rodziców, żeby uczestniczyć w tej zabawie. Jestem przekonany, że to bardzo dobra forma pielęgnowania wśród najmłodszych polskich tradycji wielkanocnych – podkreślił prezes Związku Podhalan.

 

Tekst i zdjęcia:

AB/NEWSRP


(Zdjęcia dostępne są na stronie: www.newsrp.smugmug.com)

REKLAMA

2091299828 views

REKLAMA

2091300127 views

REKLAMA

2093096586 views

REKLAMA

2091300408 views

REKLAMA

2091300554 views

REKLAMA

2091300698 views