Rycerstwo Niepokalanej w roku wielkich rocznic

Chicagowskie Rycerstwo Niepokalanej od lat zaagażowane jest w propagowaniu ideowej misji św. Maksymiliana Marii Kolbe. W roku wielkich rocznic kontynuujemy akcję pozawania wiernych z istotą działalności Rycerstwa Niepokalanej. Uczciliśmy w sposób szczególny Niepokalaną Matkę i św. Maksymiliana – naszego założyciela

4 listopada 2007 r. przedstawiliśmy „Orędzie Fatimskie” w kościele Pięciu Braci Męczenników w Chicago, w odległej południowej dzielnicy. Ks. proboszcz Gerald R. Grupczyński przyjął nas niezwykle życzliwie i bardzo serdecznie!
Treść naszego religijnego spektaklu i całe przedstawienie podobały się wiernym i księdzu proboszczowi, który wyraził to publicznie, dziękując nam i zapraszając nas ponownie.

A wierni zgromadzeni w kościele nie ukrywali wzruszenia – szczególnie, gdy zjawiła się Niepokalana fatimskim dzieciom i przekazywała im. swoje orędzie. Wzruszenia te pogłębiały błagalne pieśni. Halina Czyszczoń wykonała przepięknie: „Gdy klęczę przed Tobą, modlę się i składam cześć, Ave Maryja”.
Natomiast Adam Zwoliński (kierownik muzyczny Rycerzy Niepokalanej i długoletni nasz gitarzysta), po słowach Łucji i Franciszka: „O piękna Pani Różańcowa, ratuj biednych grzeszników” ze swą gitarą wykonał pieśń: „Matko, podaj dzisiaj swoje dłonie, dzieci proszą – ratuj je”. Śpiewał tak pięknie i tak przenikliwie, że widać było wycierających łzy z oczu.

Rolę Niepokalanej kreowała z wielkim wyczuciem Marzenka Grala, uczennica III klasy licealnej: „Nastaną czasy wojen i prześladowań Kościoła, Ojciec św. wiele wycierpi. Poświęci mi Rosję… i światu dane będzie przez pewien czas żyć w pokoju…”.

A po słowach: „Módlcie się o pokój na świecie”, znów „brzękła” gitara i wzniósł się ku niebu modlitewny śpiew: „Ciągły niepokój na świecie – wojny i wojny bez końca… Jakże niepewna jest ziemia jękiem i gniewem drgająca” – śpiewał Adam Zwoliński. A przy refrenie wtórował mu cały zespół Rycerzy: „Pokój zostawiam Wam, Pokój mój daję Wam. Nie tak, jak daje dzisiaj świat, powiedział do nas Pan”.

Następnie, słowa końcowe skierowała do wiernych Maria Kubel:
„Drodzy rodacy, w roku Objawień Fatimskich, ojciec Maksymilian Maria Kolbe założył Rycerstwo Niepokalanej. Cudownym zbiegiem wydarzeń stało się to w tym samym 1917r., w tym samym miesiącu – październiku – w trzy dni później, gdy Matka Najświętsza ukazała się dzieciom w Fatimie.Rycerstwo Niepokalanej ma na celu zdobywać jak najwięcej dusz dla CHRYSTUSA przez Niepokalaną…

W tym roku również obchodzimy 85-lecie wydawnictwa „RYCERZ NIEPOKALANEJ”.Wtedy „Rycerz Niepokalanej” trafiał niemal do każdego polskiego domu, pod każdą polską strzechę. Przecież wielu spośród nas, tu obecnych, wzrastało na „Rycerzu Niepokalanej”. Toteż biskupi polscy na pierwszym powojennym zjeździe plenarnym zanotowali, cytuję:
„Ojciec Kolbe przygotował cały Naród na najcięższe przeżycia II wojny światowej w sposób szczególny, również przez wydawnictwo „Rycerza Niepokalanej”.

A gdy w okresie najcięższych prześladowań Kościoła w Polsce, komuniści zabronili drukowania „Rycerza”, wtedy ze wszystkich stron słychać było głosy kierowane do Niepokalanowa: „Rycerzu Niepokalanej”, wróć do naszych domów.

I wrócił. „Rycerz” drukowany jest w Niepokalanowie i rozsyłany na całą Polskę i na kraje Europy Wschodniej. A w Rzymie także ojcowie franciszkanie drukują „Rycerza dla Polonii Zagranicznej”, dla emigrantów, a więc dla nas.
Dzisiaj w 85 rocznicę – mówiła Maria Kubel – wydawania „Rycerza Niepokalanej” zachęcam was, rodacy, zaproście „RYCERZA” do swych domów. Pokażcie go waszym dzieciom, wnukom. Czytajcie. „Rycerz Niepokalanej”, pokrzepi w was wiarę, nadzieję i MIŁOŚĆ i pobudzi do lepszego duchowego życia. Dzisiaj, przy wyjściu z kościoła, jest do nabycia „Rycerz Niepokalanej”. Dodam jeszcze, że ojcowie franciszkanie, spadkobiercy św. Maksymiliana, czynią podobnie – wysyłają „Rycerza Niepokalanej” darmowo tam, gdzie rodacy chcą czytać „Rycerza”, a cierpiąc biedę nie stać ich na złożenie pieniężnej ofiary, zwłaszcza do braci na Wschód”.

Na zakończenie uroczystości śpiewając modlitwę prosili Matkę Najświętszą Niepokalaną, aby wzięła wszystkich w swoją opiekę, nasze rodziny i całą ludzkość, a szczególnie te narody, gdzie wojny bez końca. I znów donośnie odezwała się gitara, a zespół Rycerzy wtórował z energią: „O Maryjo, Pani Fatimska, weź w opiekę swoją nas. Niech nas odtąd nic nie przestrasza, twierdzą mocną, bądź nam w każdy czas”.

Maria Kubel, MI.
PS. Po zakończeniu przedstawienia i po kapłańskim błogosławieństwie, Rycerze Niepokalanej byli oblegani przez wiernych w celu nabycia miesięcznika.